(Fot. Dżacheć)
Na taką sytuację narzekają mieszkańcy Pasieki, którzy nierzadko nie mogą wyjechać z własnego podwórka, bo bramę zastawia inny samochód. Wtedy policja lub straż miejska jest zmuszona interweniować. Gdy chodzi o blokowanie ruchu, kierowca źle zaparkowanego auta musi liczyć się z koniecznością pokrycia kosztów odholowania auta i pokrycia kosztów mandatu.
- Faktycznie, w miniony weekend strażnicy interweniowali w sprawie kilkunastu kierowców, parkujących na zakazie - mówi Krzysztof Maślak, zastępca komendanta straży miejskiej w Opolu. Wszyscy otrzymali informację, by stawić się w komendzie straży miejskiej i wyjaśnić powód takiego postępowania.
- Często kończy się ono tylko pouczeniem, bo nie chcemy karać naszych gości, którzy przyjeżdżają nierzadko spoza Opola do zoo. Ale kiedy czyjś pojazd zastawia bramę, musimy reagować - tłumaczy Maślak.
Straż miejska przypomina o bezpłatnym parkingu, przygotowanym na wyspie Bolko od strony ulicy Parkowej. - Samochód można zostawić też na miejscach parkingowych wzdłuż ulicy Piastowskiej czy Barlickiego - dodaje.
rosomak: Napisał postów [1], status [żółtodziób]
skoro przepis zabrania parkowania to nalezy sie mandat.Funkcjonariusz który tego nie robi niedopelnia obowiazków służbowych..Jedni dostaja mandat inni nie...a co to za widzimisię panów funkcjonariuszy????Co mnie obchodzi ze gosc przyjechał z innej miejscowosci???to ja tam moge do nich jechac i robic to samo bo powiem ze u nas pouczaja????