(Fot. Dżacheć)
- Piknik organizujemy po raz drugi. Śmiało można powiedzieć, że w tym roku frekwencja jest kilkukrotnie większa, co oczywiście bardzo nas cieszy - mówi Przemysław Parkitny, pełnomocnik ds. współpracy z organizacjami pozarządowymi w Urzędzie Miasta Opola.
Dzieci na brak atrakcji nie mogły narzekać. Kolejki ustawiały się zarówno do dmuchanej zjeżdżalni czy ścianki wspinaczkowej, jak i przejażdżek konnych. Chętni mogli zgłosić się do patrolu policji, który znakował rowery.
- Najbardziej podobają mi się koniki - mówi zachwycona Ola. - A mnie się podoba plac zabaw - dodaje jej koleżanka Kamila. Gdy pociechy zajęte były zabawami, ich rodzice mieli okazję zapoznać się z ofertą opolskich organizacji pozarządowych.
Była także okazja do podziwiania popisów czworonogów, które wykonywały różne sztuczki pod okiem treserów. A jeśli ktoś hoduje gołębie albo króliki - mógł spotkać się z innymi hodowcami i wymienić doświadczenia.
Więcej zdjęć można znaleźć w naszej galerii.
JotPe: Napisał postów [5170], status [VIP]
moja siostrzenica była wesoła :) oby więcej takich imprez dla dzieci!