(Fot. archiwum)
Kobieta zadzwoniła na policję w środę rano zgłaszając awanturę domową oraz fakt zaginięcia swojego miesięcznego synka. Interwencja miała miejsce w Namysłowie.
Przybyli na miejsce policjanci zastali zgłaszającą kobietę w stanie nietrzeźwości. Zaginionego dziecka policjanci nie musieli daleko szukać. Okazało się, że spało w łóżeczku w pokoju obok.
Pijana kobieta została zatrzymana do wytrzeźwienia, a dziecko policjanci przekazali pracownikom pogotowia ratunkowego, wezwanego na miejsce interwencji. Jeszcze tego samego dnia został zatrzymany także ojciec dziecka, który przed przybyciem policji wyszedł z mieszkania pozostawiając dziecko bez opieki. Okazało się, że on też był pijany - wynik badania wskazał u niego ponad 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
Obydwoje rodzice usłyszeli zarzuty narażenia swojego dziecka na utratę życia lub zdrowia. Za taki czyn grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Chłopczyk został przekazany pod opiekę rodziny zastępczej. O tym, czy dziecko wróci pod opiekę swoich biologicznych rodziców zadecyduje sąd.
elektor 105: Napisał postów [313], status [pismak]
Dziecko zbadali pod kątem trzeźwości bo w takim przypadku wszystko jest możliwe moim zdaniem.