(Fot. Dżacheć)
Pierwszy z tegorocznych długich weekendów rozpoczął się już dziś - dzięki temu, że święto Trzech Króli od niedawna jest świętem ustawowo wolnym od pracy. Kolejnym będzie tradycyjna majówka - biorąc 3 dni urlopu, zyskujemy aż 9 wolnych dni.
Miesiąc później Boże Ciało - w czwartek 7 czerwca. Biorąc wolny piątek już możemy się cieszyć 4-dniowym weekendem. Kolejne święto - Wniebowzięcie Najświętszej Marii Panny obchodzimy 15 sierpnia, w tym roku to środa. Wypisujemy urlop na czwartek i piątek i odpoczywamy aż 5 dni.
W tym roku 1 listopada wypada w czwartek. Gdy kolejny dzień - piątek weźmiemy wolny, mamy kolejny przedłużony weekend. Dzień Niepodległości 11 listopada to niedziela, więc tutaj nic nie zyskamy.
Koniec roku to również okazja do przedłużenia świątecznych dni, bowiem Boże Narodzenie wypada we wtorek i środę. Jeśli wziąć wolne już w wigilię, a potem także dwa dni po świętach robi nam się już 11 dni wolnego, które możemy wykorzystać na dłuższy wyjazd.
I choć analitycy przestrzegają, że długie weekendy powodują straty w gospodarce i nie pomogą w walce z kryzysem, to statystyki turystycznej aktywności Polaków pokazują wprost - lubimy długie weekendy i z roku na rok coraz chętniej z nich korzystamy, wyjeżdżając z miasta choćby na 3 dni.
ombre: Napisał postów [20443], status [VIP]
bezrobotni w tym roku tez dlugo beda odpoczywac