(fot: Jakub Cichy)
Zatopiona została też Nysa. Woda wdarła się na Rynek. Pod wodą znalazła sie połowa miasta wraz z Rynkiem. Bez prądu jest pół miasta. W wodzie są także okoliczne gminy. Zbiorniki retencyjne na Nysie Kłodzkiej pracują na granicy katastrofy. Drogi do Nysy i Paczkowa są pod wodą, a także kilkanaście innych odcinków dróg krajowych oraz kilkadziesiąt wojewódzkich. W Wojewódzkim Sztabie Przeciwpowodziowym twierdzą, że do Opola wysoka fala dojdzie najprawdopodobniej w czwartek. Nikt nie daje gwarancji, że wały wytrzymają. WPEC wstrzymał dopływ ciepłej wody na Zaodrze. Myśli się o wysadzeniu przez saperów lub pocięciu przez brygady WPEC ciepłociągu nad kanałem Ulgi, dostarczającym ciepło na Zaodrze.
W Lądku Zdroju spadło 360 mm deszczu na 1 m2, czyli tyle ile zazwyczaj spada w ciągu 4 miesięcy. Podobnie w Kłodzku i Bardzie, gdzie stany opadów przekroczyły absolutne maksima - były wyższe niż kiedykolwiek zanotowane.
OPOLANIN: O MAJ GOT...MOJA DZIELNICA ZALANA