Stanisław Rakoczy(obok Waldemara Pawlaka) został sekretarzem stanu w MSW.(Fot: archiwum)
Ale długo bez politycznego zajęcia nie pozostał. - Mogę zdradzić, że propozycję objęcia funkcji sekretarza stanu w MSW otrzymałem bardzo szybko po wyborach – przyznaje Stanisław Rakoczy w rozmowie z reporterem 24Opole. - Zgodziłem się, teraz to tak naprawdę jedynie formalność – dodaje były poseł, który w sejmowej karierze odznaczył się m.in. członkostwem w komisji do spraw służb specjalnych, a te obecnie podlegają MSW.
Związany z Polskim Stronnictwem Ludowym Rakoczy specsłużbami zajmował się nie będzie. A przynajmniej jak zapewnia, nie bezpośrednio. - Do moich kompetencji będą należały takie dziedziny jak straż pożarna, sprawy obywatelskie czy wydawanie koncesji na broń albo prowadzenie działalności detektywistycznych – wyjaśnia Rakoczy. - Skończyłem studia zarządzania w administracji, byłem starostą i wicemarszałek w regionie, doświadczenia mi nie brakuje – podkreśla.
Pytany o sprawy, którymi jako wiceminister chciałby się zająć w pierwszej kolejności, nie udziela jednoznacznej odpowiedzi. - Na pewno głęboko siedzę w tematyce straży pożarnej, wiem że na Opolszczyźnie jednostki nie mają się źle, ale muszę mieć ogląd jak to wygląda w całym kraju i wówczas nakreślę sobie jakiś plan pracy – zapewnia.
Stanisław Rakoczy jako sekretarz stanu w MSW będzie mógł liczyć na miesięczne wynagrodzenie w wysokości około 12 tysięcy złotych.
smart: Napisał postów [5], status [żółtodziób]
synekury dla miernot PSL-owskich to największy grzech PO, no ale koalicjant Donalda słynie z politycznej prostytucji, kto da więcej... wydaje się słyszeć po każdych wyborach z ust ludowców... w PSL-u wystarczy być miernym, biernym, byle wiernym!!!