(Fot. KWP Opole)
Nietrzeźwy Grzegorz M., z sądowym zakazem kierowania pojazdami, skradzionym autem i ze skradzionymi dokumentami próbował ucieć funkcjonariuszom. Teraz musi się liczyć z karą nawet 5 lat pozbawienia wolności.
W miniony poniedziałek policjanci z Ozimka zostali powiadomieni o kradzieży samochodu osobowego daewoo tico. Właściciel auta około godziny 19:30 wszedł do sklepu, pozostawiając przed nim samochód z kluczykami. Gdy wychodził ze sklepu zauważył, że ktoś odjeżdża jego pojazdem. Natychmiast na miejsce zdarzenia pojechali policjanci. Informacja o skradzionym pojeździe została przekazana do innych jednostek policji. Poszukiwania skradzionego pojazdu nie dały rezultatu.
Dopiero około godziny 2 w nocy policjanci z Krapkowic patrolujący centrum miasta zauważyli samochód, który kilka godzin wcześniej został skradziony w Ozimku. Kierowca widząc nadjeżdżający policyjny radiowóz, ruszył z miejsca i chwilę później próba ucieczki zakończyła się uderzeniem w znak drogowy.
Policjanci obezwładnili i zatrzymali agresywnego mężczyznę. 29-letni Grzegorz M., mieszkaniec powiatu opolskiego był nietrzeźwy. Policjanci ustalili, że mężczyzna posiada sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
- Zatrzymany mężczyzna noc spędził w policyjnym areszcie, a postępowanie w jego sprawie prowadzą policjanci z Ozimka. Grzegorzowi M. grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności - informuje podinsp. Jarosław Dryszcz z opolskiej policji.
chanz: Napisał postów [7], status [nowy]
mam nadzieje ze prawda wyjdzie na jaw i mysleze wina bedzie po stronie niby wlasciciela pojazdu skoro jest taki idiota