- Autor: Greg
- Wyświetleń: 13314
- Dodano: 2011-09-23 / 17:44
- Komentarzy: 157
Kierowca renault wymusił pierwszeństwo na motocykliście
Na skrzyżowaniu ulicy Oleskiej z Rataja doszło do zderzenia samochodu osobowego z motocyklem. Jednoślad przewrócił się, ale na szczęście kierowcy nic poważnego się nie stało.
Do zderzenia doszło około godziny 14:30 na skrzyżowaniu ulicy Rataja z Oleską, na którym kierowcy często muszą uzbroić się w cierpliwość. Kierowca osobowego renault wyjeżdżał z ulicy Rataja,
- 20-letni kierowca renault clio nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu dla jadącego motocyklem honda 21-latka - informuje kom. Bogdan Piotrowski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
Kierowcę renault ukarano mandatem w wysokości 250 złotych. Obaj kierujący byli trzeźwi.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
wawelski: Napisał postów [153], status [rozkręca się]
Osoba przekraczająca prędkość, niezależnie co i jak by się nie wydarzyło, ZAWSZE JEST WINNA WYPADKU ZAWSZE. Nie ma więc co dyskutować. Motocyklista na pewno przekroczył prędkość. Jeśli nie w tym momencie, to wcześniej, w dowolnym innym. I nie ważne kiedy, w którym miejscu. Dlaczego? Kłania się fizyka. Ta podstawowa. Że s = v x t na przykład. Uzasadnienie. Zdarzenie drogowe ZAWSZE zachodzi, gdy dwa obiekty znajdują się w tym samym punkcie przestrzeni W TYM SAMYM MOMENCIE. Do tego punktu obiekty kolizyjne dążą z przypisanymi sobie parametrami (prędkość, kierunek). Każdy przekraczający prędkość, w przypadku zaistnienia wypadku znajduje się tam wbrew prawu, bo gdyby jechał tak jak w danym miejscu wolno, nie znalazłby się w tym miejscu w chwili BUM (ZERO). Byłby w miejscu, które wynikało by z jego parametrów jazdy. A zatem poprzez ZŁAMANIE prawa, znalazł się w miejscu gdzie w tym momencie nie powinien przebywać. Dlatego to ZAWSZE ON POWODUJE WYPADEK. Koniec dowodu. Jak ktoś tego nie kuma - trudno, niech się zapisze do PiS-u. Tam mają Antka, który NIE TAKIE RZECZY POTRAFI WYTŁUMACZYĆ.