Przestępców zatrzymano już kilkanaście godzin po ostatnim napadzie. (Fot. archiwum)
Do pierwszych dwóch napadów doszło pod koniec 2010 roku. Za pierwszym razem 32-letni Rafał K. siedział na tylnej kanapie taksówki i podczas jazdy chwycił taksówkarza za szyję, próbując dusić. Wtedy jego kolega ukradł taksówkarzowi 160 złotych. Do kolejnego rozboju doszło tego samego dnia - tym razem sprawcy ukradli dwa telefony komórkowe.
Po trzecim napadzie napastnicy wpadli w ręce policji. 13 stycznia tego roku w nocy Rafał K. wraz z Markiem K. zamówili kurs spod sklepu nocnego przy ul. Łangowskiego do Groszowic. Gdy taksówkarz dojeżdżał pod wskazany adres, Rafał K. przytrzymał kierowcę, a jego kolega zabrał mężczyźnie telefon komórkowy oraz torebkę z dokumentami i gotówką w kwocie ponad 200 złotych.
Sprawców ujęto już następnego dnia - zostali zatrzymani w swoich mieszkaniach. Widok policjantów zaskoczył ich.
- Główny oskarżony Rafał K. podczas przesłuchań przyznał się do winy. Zeznał również, że podczas rozbojów miał przy sobie nóż, którym chciał nastraszyć rabowanych taksówkarzy. Tłumaczył jednak, że nie chciał nikogo zranić - mówi Ewa Kosowska-Korniak z biura prasowego Sądu Okręgowego w Opolu.
O napadzie i jego sprawcach informowaliśmy:
13.01.2011 - Napad na taksówkarza w Opolu
14.01.2011 - Zatrzymano sprawców napadu na taksówkarza
ML500: Napisał postów [6], status [nowy]
Jak bym dorwał takiego to bym go chyba zabił....gnojarstwo!