Obsunięcia ziemi wokół obiektu i przecieki wewnątrz. Deszcz pokazał co trzeba poprawić w nowym amfiteatrze.(Fot: Dżacheć)
Ziemię, która obsunęła się za skarpy wokół amfiteatru (od strony Odry) na ulicę już uprzątnięto, ale w uszkodzonym miejscu trzeba będzie od nowa posadzić trawę.
- Trzeba pamiętać, że te ostatnie prace wykończeniowe wokół obiektu były wykonywane tak naprawdę na ostatnią chwilę - mówi Krzysztof Kawałko, wiceprezydent Opola. - Trawa wokół amfiteatru nie zdążyła się jeszcze zawiązać i padający deszcz spłukał ją wraz z ziemią - dodaje.
Co więcej, woda pojawiła się też na terenie zakrytej części amfiteatru. - Faktycznie zauważono kilka przecieków, które obnażyły braki w uszczelnieniu obiektu, ale to nic poważnego - zapewnia Kawałko. - Wszystkie powstałe uszkodzenia i wykryte usterki zostaną naprawione w ramach gwarancji na obiekt, której udziela wykonawca przebudowy. Ta potrwa rok od jego oddania - wyjaśnia wiceprezydent.
- Bardzo cieszymy się, że po dwóch dużych imprezach, nie ma zniszczeń wynikających z eksploatacji amfiteatru przez widzów. Nie doszło do żadnych aktów wandalizmu. Wszystkie krzesełka są na swoim miejscu - podsumowuje Krzysztof Kawałko.
Gaz: Napisał postów [5792], status [VIP]
Ale jaja,pewnie prezes firmy budowlanej ,jest członkiem PO,no to wiadomo ,ze się juz żle dzieje.