(Fot. Dżacheć)
- Mamy przeróżne informacje o źródle tego zanieczyszczenia. Nie może być tak że przez tak długi czas nie wiemy co się dzieje. To straty, których przez dziesiątki lat nie będziemy w stanie odbudować. To ogromna tragedia. Należy zapytać Wody Polskie dlaczego nie ma informacji o tym, co się wydarzyło. Ta informacja i ostrzeżenia powinny znaleźć się od razu. To zagrożenie nie tylko dla ludzi, ale także ich zwierząt. Zastanawiamy się jak to jest możliwe, że ciągle nie wiemy jaka substancja zatruwa Odrę. Niemcy w krótkim czasie potrafiły podać, że w wodzie jest rtęć. Już w lipcu pobierano próbki w Oławie, a do tej pory nie ma wyników tych badań. Katastrofa się zaczęła i teraz pytanie, jak będzie wyglądał zalew szczeciński czy plaże Bałtyku - mówi Piotr Sitnik.
Partia Polska 2050 będzie powoływała sztab kryzysowy we wszystkich miejscowościach gdzie przepływa Odra. Deklarują współpracę i pomoc w tym temacie.
- Dzisiejsze zaniedbania PIS będą odczuwalne przez dekady. W wyniku zaniedbań Wód Polskich nie znamy poziomu skażenia Odry. Warto wskazać tu Kąpielisko Bolko, które leży przy Odrze, na którym opolanie od lat spędzają wakacje. Apeluję do rządu o wykazanie się inicjatywą w tym temacie - mówi Mariusz Jańczuk.
- Od kilku dni spotykam mieszkańców gminy na wałach przy Odrze. Ludzie nic nie wiedzą. Śmiejemy się, że alerty pogodowe przychodzą masowo w przypadku małego wiatru, a o tak ważnym skażeniu mieszkańcy nie mają pojęcia. Te ryby same z siebie nie umierają. Ten brak informacji powoduje to, że jako obywatele czujemy się zaniepokojeni. Kolega poseł Kowalski powinien się tu wykąpać. Dzielnie wskakuje na kombajny, blokuje dzieciom naukę języków, niech pokaże że jest bezpiecznie i wskoczy do tej wody - mówi Waldemar Hartman.
- Odra za chwilę się podniesie i wyleje do rowów melioracyjnych. Rząd nie dba w ogóle o środowisko. Patrząc na wody, również nie myśli o przyszłości czystości wód. Chcemy żyć w czystym województwie opolskim. Sztab poprzez fachowców będzie działał. Chcemy jeszcze uzyskać dane jakie zakłady przemysłowe w pobliżu Odry dokonują zrzutów - dodaje Piotr Sitnik.
- Apelujemy do wszystkich mieszkańców miejscowości położonych nad Odrą oraz turystów przebywających nad rzeką o niewchodzenie do wody i niekąpanie się w niej. Apel dotyczy zarówno ludzi, jak i psów pod opieką ich właścicieli. Do czasu wyjaśnienia przyczyn obserwowanego obecnie zjawiska oraz zlokalizowania źródła, za co odpowiadają inne organy i instytucje, nie zaleca się również łowienia ryb w Odrze oraz przygotowywania z nich posiłków - czytamy na stronie Wód Polskich.
Krzycho: Napisał postów [4901], status [VIP]
Ten "sztab" to jak rozumiem do dojenia kasiory :)))))