- Autor: Mat
- Wyświetleń: 3148
- Dodano: 2011-05-22 / 13:45
- Komentarzy: 59
Pewne zwycięstwo Oderki z autsajderem III ligi
Adam Setla(z prawej) otworzył wynik sobotniego meczu.(Fot: Dżacheć)
Protest "na wesoło" w wykonaniu opolskich kibiców.
W meczu 26 kolejki III ligi opolsko – śląskiej OKS Oderka Opole podejmowała przed własną publicznością drużynę Skalnika Gracze. Goście są obecnie najgorszą drużyną w swojej klasie rozgrywkowej – niżej jest co prawda KS Krasiejów, ale ta drużyna w rundzie wiosennej wycofała się z ligi i oddaje mecze walkowerem. Podopieczni Dariusza Kaniuki stanęli na wysokości zadania i pokonali rywala 3:0.
Przez pierwsze 20 minut to nie piłkarze obu drużyn przyciągali jednak uwagę widowni, ale sektor kibiców gospodarzy, na którym trwał prawdziwy festyn. Piłką lepiej operowali jednak gospodarze i to oni pierwsi doszli do głosu w tym spotkaniu. W 23 minucie na strzał tuż z przed pola karnego Skalnika zdecydował się Adam Setla. Jak trafna była to decyzja przekonał się już po chwili, bo kompletnie zaskoczony Grzegorz Bąk, golkiper drużyny z Graczy musiał wyciągać futbolówkę z siatki. Dla Setli, najskuteczniejszego zawodnika w opolskiej drużynie, było to już 8 trafienie w sezonie – a dokładniej mówiąc rundzie, bo napastnik gra w OKS dopiero od wiosny.
Kiedy wydawało się, że grę kontrolują gospodarze i z przewagą jednej bramki zejdą na przerwę do szatni dwie akcje mogły zapewnić wyrównanie gościom. Najpierw wracający do bramki Jakub Bella (ostatni raz zagrał z LZS Piotrówką na otwarcie rundy) z trudem wybił na rzut rożny strzał Marcina Worka. A kilka minut później stanął oko w oko z Radosławem Paradą, bowiem sędzia podyktował rzut karny dla Skalnika Gracze, po dyskusyjnym zagraniu ręką Łukasza Ganowicza, obrońcy Oderki. Ku euforii miejscowych kibiców parada Belli nie była potrzebna, bo zawodnik gości przestrzelił jedenastkę obok słupka.
Z dwóch akcji przed końcem pierwszej połowy sztab szkoleniowy a przede wszystkim zawodnicy OKS wyciągnęli wnioski i niemal całe 45 minut drugiej odsłony gry przeważali nad rywalem, zamykając go na jego połowie. Dla podwyższenia wyniku kluczowe stało się wprowadzenie na boisko w 57 minucie Krystiana Kowalczyka. Popularny Kaka z łatwością uporał się z defensywą gości i precyzyjnie podał z prawej strony boiska do Marcela Surowiaka a ten nie miał problemów z wykończeniem akcji.
10 minut później było już po meczu dla Skalnika Gracze. Mało widoczny w tym spotkaniu Sebastian Deja, pomocnik OKS, przechwycił piłkę bo złym zagraniu gości, wpadł z nią w pole karne i spokojnie, technicznym uderzeniem, pokonał Bąka. Przy 3 bramkowym prowadzeniu w szeregi Oderki wkradło się nieco rozluźnienia. Mógł to wykorzystać Grzegorz Paciorek, który próbował lobować Bellę. Ostatecznie skończyło się na strzale ponad bramką.
Wydarzenia pod patronatem portalu
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
Beno1: Napisał postów [846], status [stały bywalec]
Co to jest za przedszkole, To juz chyba starszaki.