Teatr IMKA podczas jednego ze spektakli. (Fot. Teatr Kochanowskiego)
Impreza odbędzie się w Opolu już po raz 36, jej tegoroczny termin to 11-16 kwietnia. - Do konkursu zgłoszono 26 sztuk, wiele było bardzo interesujących, ale musieliśmy wybrać 5 najciekawszych. Szóstym będzie tradycyjnie przedstawienie naszego teatru - mówi Tomasz Konina, dyrektor Teatru im. Kochanowskiego.
W tym roku nie będzie plenerowych imprez towarzyszących festiwalowi. - To ze względu na kryzys, który dotknął niestety również finansowanie kultury - tłumaczy. Będzie jednak Klub Festiwalowy, w którym po spektaklu będzie można wysłuchać mini-koncertu, spotkać się z aktorami i reżyserami sztuki. Jednak nawet w kryzysie budżet imprezy jest imponujący - wynosi on 640 tysięcy złotych, z czego 200 tysięcy pochodzi z ministerialnej dotacji.
Imprezę rozpocznie spektakl wrocławskiego Teatru Współczesnego "Akropolis. Rekonstrukcja". Sam montaż scenografii do przedstawienia zajmie dwie doby. Potem przyjdzie czas na najdroższy, bo kosztujący aż 120 tysięcy złotych spektakl "Klub Polski" Teatru Dramatycznego w Warszawie. - To chyba najmocniejsze spojrzenie na polską klasykę spośród wszystkich propozycji minionego roku, dlatego nie mogło zabraknąć go na naszej imprezie - mówi Konina. Teatr Polski z Bydgoszczy przedstawi "Klub Kawalerów", czyli współczesną interpretację XIX-wiecznej komedii Michała Bałuckiego. Nasz rodzimy teatr dramatyczny pokaże "A ja. Hanna - Treny" - muzyczne przedstawienie, które - jak zaznacza sam dyrektor Konina - powstało z myślą o Grażynie Rogowskiej.
Na koniec dwie sztuki Teatru IMKA z Warszawy, który założył Tomasz Karolak. To "Opis Obyczajów III" oraz "Dzienniki Gombrowicza". W tej drugiej sztuce na scenie zobaczymy m.in. Piotra Adamczyka, Iwonę Bielską, Magdalenę Cielecką, Tomasza Karolaka oraz Jana Peszka.
- Teatr Karolaka to bardzo dobry przykład na to, że można "robić współczesny teatr" ważnymi polskimi tekstami, a nie tylko farsą i komedią - ocenia dyrektor Kochanowskiego Tomasz Konina.
Bogdan1204: Napisał postów [1402], status [zrobił/a karierę]
nudne chyba