(Fot. Archiwum)
Rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak poinformował, że środowe czynności CBA w siedzibie Fundacji Lux Veritatis związane są z trwającym śledztwem dotyczącym funkcjonowania Funduszu Sprawiedliwości. Jak przekazał, jednym z analizowanych wątków jest współpraca funduszu z fundacją i umowy podpisywane w latach 2017-2023.
Według prokuratury zabezpieczono pełną dokumentację dotyczącą ubiegania się o dotacje, procedury konkursowej oraz wykorzystania środków. - "Prokurator uznał, iż aby ustalić wszystkie okoliczności tej współpracy, niezbędnym jest zabezpieczenie całości dokumentacji" - poinformował rzecznik. Podkreślił, że dokumenty zostały wydane dobrowolnie.
- "Mamy wystarczające dowody do tego, by postawić dwóm osobom zarzuty związane z ustawianiem konkursów na rzecz Fundacji Lux Veritatis" - dodał Nowak. Według przekazanych informacji, wątek ten obejmuje m.in. ustalenia dotyczące wpływu na przebieg konkursów w ramach Funduszu Sprawiedliwości.
W sprawie padło także pytanie o możliwe związki wątku z byłym ministrem sprawiedliwości. W materiałach przekazanych mediom wskazano, że w śledztwie pojawia się informacja, iż Zbigniew Ziobro miał polecić Marcinowi Romanowskiemu doprowadzenie do rozstrzygnięcia konkursu na korzyść fundacji.
Do działań prowadzonych w fundacji odniósł się dziś w Opolu również minister Tomasz Siemoniak. - Prokuratura potrzebuje materiałów, prokuratura potrzebuje dowodów. I te wczorajsze czynności były związane z postanowieniem o wydanie rzeczy, z żądaniem wydania rzeczy takich, które mają być wykorzystane w śledztwie. To jest ogromne śledztwo, które ma bardzo wiele wątków, w którym jest wiele osób podejrzanych, czy osób z zarzutami. Więc na pewno są do tego powody, bo takie dotacje z Funduszu Sprawiedliwości były w tamtą stronę kierowane. Tak jak to premier napisał, nie ma tutaj żadnych świętych krów. Każda instytucja, w której mogło dojść do nieprawidłowości, będzie dogłębnie sprawdzona i zbadana. Także Fundacja Tadeusza Rydzyka - dodał.
Jak wynika z przekazanych danych, łączna kwota badanych dotacji to około 22 mln zł. Prokuratura zapowiada dalszą analizę zabezpieczonych materiałów, ale nie informuje o kolejnych planowanych działaniach.
Źródło:TVN24
Jerry: Napisał postów [5113], status [VIP]
Kto przelał PiS. Nic w tym dziwnego. Kradli i przelewali na potęgę a teraz uciekają na Węgry.