(Fot. Pixabay)
Zimą wielu właścicieli ubiera psy, kierując się estetyką lub przekonaniem, że zwierzę potrzebuje dodatkowej ochrony przed chłodem. Jak podkreśla Małgorzata Szmurło, prowadząca ośrodek rehabilitacji dzikich zwierząt pod Warszawą, większość psów radzi sobie z niską temperaturą bez dodatkowej warstwy.
- "Poza wyjątkowymi sytuacjami pies nie potrzebuje ubrania. Może to zaburzyć jego naturalną termoregulację, a w skrajnych przypadkach doprowadzić nawet do śmierci" - napisała w mediach społecznościowych.
Zwierzęta w dobrej kondycji, posiadające podszerstek, zwykle nie wymagają noszenia ubrań. Taka warstwa chroni przed zimnem i wilgocią, zapewniając izolację w czasie spacerów.
Kiedy ubranie jest potrzebne?
Ubranka mogą pomagać pojedynczym grupom psów, m.in. rasom małym i bez podszerstka, takim jak yorkshire terrier, maltańczyk, shih tzu czy niektóre charty. Wskazaniem do ich stosowania są też bardzo niskie temperatury, około -10°C, a także choroby przewlekłe czy podeszły wiek zwierzęcia.
Weterynarka zwraca uwagę, że źle dobrane stroje mogą powodować obtarcia i ograniczać ruch. Przed zakupem należy zmierzyć psa i dobrać ubranie, które przylega, ale nie uciska. Ważne są wygodne zapięcia oraz możliwość swobodnego poruszania się podczas spacerów.
Jak przypomina serwis bezprawnik.pl, przepisy dotyczące ochrony zwierząt odnoszą się również do niewłaściwej opieki. Cytowany przez portal komentarz wskazuje, że w sytuacji, gdy pies cierpi z powodu braku odpowiedniego zabezpieczenia przed zimnem, właściciel może ponosić odpowiedzialność karną. - "Znęcanie się nad zwierzęciem zagrożone jest karą więzienia do lat 3" - czytamy.
Eksperci podkreślają, że najważniejsza jest obserwacja zachowania pupila i reagowanie na objawy dyskomfortu. Ubranie może być pomocne tylko w określonych warunkach, natomiast traktowanie go jako elementu ozdobnego niesie ryzyko dla zdrowia zwierzęcia.
