- Jeżeli chodzi o obecną sytuację na ulicach Opola, to bez wątpienia wpływ na to mają liczne inwestycje, które obecnie realizowane są w mieście. To przede wszystkim działania związane z rozbudową dwóch odcinków obwodnicy północnej oraz budową węzła komunikacyjnego przy Centrum Usług Publicznych - wyjaśnia Mariusz Chałupnik, rzecznik prasowy MZD Opole.
Jak dodaje, prace prowadzone są również w ramach projektu "Bezpieczny Transport w Aglomeracji Opolskiej", w ramach którego powstaje ponad 11 kilometrów nowych ścieżek rowerowych. Wszystkie te przedsięwzięcia realizowane są przy wsparciu finansowym z funduszy rządowych i unijnych, co oznacza konieczność ukończenia ich w ściśle określonych terminach.
Największe utrudnienia w ruchu odczuwają kierowcy w rejonie ulicy Plebiscytowej, gdzie - ze względu na budowę estakady - od dłuższego czasu zamknięty jest kierunek prowadzący w stronę Opola Wschodniego. Jak tłumaczy MZD, wyłączenie tego fragmentu jezdni znacznie wpłynęło na płynność ruchu w sąsiednich ulicach.
- Na pewno sytuację w mieście w znacznym stopniu poprawiłaby kolejna przeprawa przez Odrę. Miasto od lat domaga się takiej inwestycji i stara się zdobyć poparcie i finansowanie. Niestety, kolejne rządy konsekwentnie pomijają te starania - podkreśla rzecznik MZD.
Według zapowiedzi drogowców, inwestycja przy Centrum Usług Publicznych ma zakończyć się na początku wakacji 2026 roku, natomiast rozbudowa północnej obwodnicy Opola powinna zostać ukończona na przełomie sierpnia i września przyszłego roku.
Do tego czasu kierowcy muszą uzbroić się w cierpliwość - miasto zapewnia jednak, że prowadzone prace to inwestycje, które w przyszłości mają znacząco poprawić komunikację w Opolu.


tippmann: Napisał postów [8003], status [VIP]
osobiście znam trzyosobową rodzinę która ma cztery auta