Fot. OTWARTE KLATKI
Za przyjęciem projektu zagłosowało 339 posłów, przeciw było 79, a 19 wstrzymało się od głosu. Ustawa została przygotowana przez posłankę Małgorzatę Tracz z Partii Zieloni i przewiduje całkowity zakaz hodowli zwierząt futerkowych z ośmioletnim okresem przejściowym oraz systemem odszkodowań dla odchodzących z branży hodowców.
- Proszę, zagłosujcie za tym, bo to kwestia życia i śmierci dla trzech milionów zwierząt, dla ludzi mieszkających w sąsiedztwie ferm oraz dla Polek i Polaków, którzy popierają ten zakaz. Odrzućmy fermy futrzarskie do historii - apelowała posłanka Tracz podczas wystąpienia sejmowego.
Hodowla zwierząt na futra od lat budziła kontrowersje, zarówno ze względów etycznych, jak i środowiskowych. Zwierzęta, takie jak norki, lisy czy jenoty, były trzymane w ciasnych klatkach, pozbawione możliwości realizacji podstawowych potrzeb behawioralnych. Nagrania z ferm, publikowane przez organizacje prozwierzęce, dokumentowały przypadki poważnych ran, kanibalizmu, a nawet samookaleczeń u zestresowanych zwierząt.
Branża futrzarska była również źródłem poważnych uciążliwości dla mieszkańców okolicznych terenów - nieprzyjemny zapach, hałas i obawy o wpływ na lokalne środowisko były często przedmiotem protestów społecznych.
- To nie tylko kwestia etyczna. To także problem zdrowotny, środowiskowy i społeczny. Czas zakończyć ten rozdział - komentowała Anna Zielińska, wiceprezeska Fundacji Viva!
Przyjęty przez Sejm projekt ustawy zakłada:
natychmiastowy zakaz otwierania nowych ferm futrzarskich**,
ośmioletni okres przejściowy** dla istniejących hodowli,
system odszkodowań**, w którym wysokość wsparcia będzie zależeć od terminu zaprzestania działalności - im szybciej, tym większe wsparcie.
Ustawa nie obejmuje zakazu handlu futrami, jednak zdaniem organizacji prozwierzęcych to i tak kluczowy krok, który może skutecznie wygasić ten przemysł w Polsce.
Przyjęcie ustawy przez Sejm to dopiero pierwszy etap. Projekt trafi teraz do Senatu, a następnie będzie oczekiwał na podpis Prezydenta. Organizacje zajmujące się prawami zwierząt apelują, by nie ustawać w działaniach.
- Apelujemy, aby nadal nagłaśniać temat i wspierać działania na rzecz zakończenia hodowli zwierząt na futra w Polsce - podkreśla Zielińska z Fundacji Viva!
Polska dołącza do grona państw bez futer
Jeśli ustawa zostanie podpisana, Polska dołączy do grona krajów, które już zakazały hodowli zwierząt na futra. Wśród nich są m.in. Wielka Brytania, Holandia, Włochy, Litwa, Czechy i Słowacja.
W Europie coraz mniej miejsca dla przemysłu futrzarskiego, który jest krytykowany za generowanie cierpienia zwierząt dla luksusowego, lecz niekoniecznego dobra. Zamiast tego rośnie popularność syntetycznych alternatyw i odzieży produkowanej w sposób zrównoważony.
Organizacje prozwierzęce i aktywiści, którzy od lat prowadzili kampanie edukacyjne, zbierali podpisy, organizowali protesty i publikowali materiały ze śledztw na fermach, nazywają dzisiejszą decyzję historyczną. To efekt wieloletniego zaangażowania obywatelskiego oraz presji społecznej, która doprowadziła do zmiany przepisów.
liberty: Napisał postów [5765], status [Szycha]
Nie będzie futer z Polski to pewnie będą futra z ukrainy a idioci z zarządu polskojęzycznego zawsze działają na naszą niekorzyść - co dalej? Może dobicie naszych rolników i ściąganie więcej jak to powiedział Tusk będąc w opozycji syfu czyli żywności której jakość jest nędzna???