(Fot. Grupa Żywiec)
Heineken, który w Polsce posiada Grupa Żywiec, tłumaczy decyzję chęcią dostosowania się do zmieniających się warunków rynkowych. Spadek sprzedaży piwa, zwłaszcza na rynkach europejskich, oraz rosnąca presja ekonomiczna zmusiły firmę do przeprowadzenia restrukturyzacji. Dolf van den Brink, prezes Heinekena, podkreśla, że firma musi skupić się na szybszej transformacji cyfrowej i reagować na zmieniające się potrzeby konsumentów.
"Świat wokół nas szybko się zmienia. Musimy przyspieszyć naszą transformację cyfrową, aby utrzymać pozycję lidera na rynku" - powiedział van den Brink.
Zakład w Namysłowie, który do tej pory produkował popularne marki piwne takie jak Namysłów, jest jednym z punktów objętych restrukturyzacją. Decyzja o likwidacji zakładu jest częścią szerszego procesu optymalizacji produkcji, który obejmuje również inne zakłady należące do Grupy Żywiec.
W Namysłowie pracuje obecnie około 350 osób, z których część znajdzie zatrudnienie w ramach nowej organizacji. Jednakże nie wszyscy pracownicy będą mogli liczyć na przeniesienie do innych działów. Restrukturyzacja zakłada ograniczenie liczby etatów w związku z uproszczeniem struktur i wdrażaniem nowych technologii.
"Jesteśmy świadomi wpływu, jaki zmiany będą miały na naszych pracowników i ich rodziny. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by wspierać ich w tym trudnym okresie" - zapewnia firma.
Celem nowej strategii Heinekena jest uproszczenie procesów oraz wprowadzenie bardziej elastycznych i zintegrowanych struktur organizacyjnych. Kluczowym elementem tego procesu jest cyfryzacja, która ma pomóc w szybszym reagowaniu na zmieniające się potrzeby rynku. Firma chce rozwinąć program Digital Backbone (DBB), który ma na celu integrację ponad 40 platform cyfrowych i umożliwić szybsze wprowadzanie innowacyjnych rozwiązań.
Zmiany obejmują również stworzenie globalnych centrów kompetencji w ramach działu Heineken Business Services (HBS), które mają skupić się na rozwoju nowych technologii i innowacji. Dzięki temu firma ma nadzieję na lepsze dostosowanie swoich produktów i usług do wymagań rynku.
Reorganizacja i likwidacja zakładu w Namysłowie stanowią ogromne wyzwanie zarówno dla lokalnej społeczności, jak i dla pracowników. Zmiana ta wpisuje się w ogólną tendencję przemian w branży piwowarskiej, gdzie cyfryzacja i automatyzacja procesów produkcyjnych stają się kluczowe. Choć firma obiecuje wsparcie dla pracowników, niepewność związana z likwidacją jednego z najstarszych browarów w regionie, który zatrudniał setki osób, z pewnością wpłynie na lokalny rynek pracy.
Warto dodać, że Heineken jest jednym z największych pracodawców w województwie opolskim, a likwidacja zakładu w Namysłowie to decyzja, która może mieć szerokie konsekwencje dla całej okolicy.
Heineken zapowiada, że nowa struktura firmy ma zostać wdrożona do 2026 roku, ale już teraz widać, jak zmiany te wpływają na lokalne społeczności. Czas pokaże, jak skuteczne będą działania firmy w zakresie wsparcia pracowników i adaptacji do nowych realiów rynkowych.
Źródło: Business Insider Polska, WP, Interia
