(Fot. Archiwum)
Na miejscu szybko pojawiły się służby. Policja zabezpieczyła teren, a ciało zostało przewiezione do zakładu medycyny sądowej na polecenie prokuratury.
- Ciało zostało zabezpieczone do sekcji zwłok na polecenie prokuratury. Wstępnie podejrzewamy, że może to być 55-letni mieszkaniec Dolnego Śląska - przekazała mł. asp. Janina Kędzierska, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Nysie.
Przy zwłokach znaleziono przedmiot, który może okazać się kluczowy w identyfikacji zmarłego - dokumenty tożsamości. Ich autentyczność oraz zgodność z danymi zaginionych osób są obecnie weryfikowane.
- Ostateczne potwierdzenie przyniosą dopiero wyniki badań, w tym analiza DNA. Trwa również śledztwo mające na celu ustalenie przyczyn śmierci - dodała Kędzierska.
To nie pierwszy niepokojący przypadek w regionie w ostatnich dniach. Tydzień wcześniej, w pobliskich lasach w okolicach Łambinowic i Kłodoboka, grzybiarze natknęli się na niewybuchy z czasów II wojny światowej. Saperzy zabezpieczyli teren, ale sytuacja przypomina, jak nieprzewidywalne i niebezpieczne mogą być pozornie spokojne spacery po lesie.
Lokalne służby apelują o ostrożność. - Zawsze należy zachować czujność, nie oddalać się zbyt daleko od szlaków i unikać dotykania podejrzanych przedmiotów. W razie jakichkolwiek znalezisk należy natychmiast powiadomić policję - przypomina rzeczniczka KPP w Nysie.
Śledztwo w sprawie zmarłego mężczyzny trwa. Wyniki sekcji zwłok i analiza odnalezionych dokumentów mają dać odpowiedzi na pytania, które dziś niepokoją nie tylko lokalną społeczność, ale i całą okolicę.
