(Fot. Pixabay)
Z najnowszych długoterminowych prognoz wynika, że tegoroczna zima w Polsce przyniesie temperatury o 1-1,5°C wyższe od średniej wieloletniej. Mimo to, w porównaniu z poprzednimi sezonami, możliwe są dłuższe i bardziej intensywne okresy chłodu. Modele klimatyczne, m.in. amerykański CFS i europejski ECMWF, przewidują, że mrozy i śnieg nie ominą kraju.
Grudzień ma być dość wilgotny, szczególnie w południowej Polsce, co sprzyjać będzie opadom śniegu. Może to oznaczać dobry początek sezonu narciarskiego. Styczeń ma być nieco cieplejszy od normy, natomiast najchłodniejszym miesiącem ma być luty. Choć prognozy wskazują nadal na dodatnią anomalię temperatury, to może ona być minimalna (do 0,5°C), co stwarza warunki do częstszych i bardziej rozległych fal mrozów.
Zimowe opady mają utrzymać się w normie, co w praktyce oznacza, że podczas chłodniejszych okresów nie zabraknie śniegu również na niżej położonych obszarach.
Dane pochodzą z modeli prognoz sezonowych, które - choć coraz bardziej precyzyjne - nadal mają ograniczoną sprawdzalność. Specjaliści przypominają, że długoterminowe prognozy należy traktować orientacyjnie, a rzeczywisty przebieg pogody może się istotnie różnić.
chrząszcz: Napisał postów [5612], status [VIP]
woźna, o której był przez lata napis na murze naprzeciw szkoły w Prudniku jest chyba już na emeryturze...żadna prognoza się nie sprawdza