(Fot. Archiwum)
Do tego zdarzenia doszło w poniedziałek, 15 września, około godziny 13:30. W trakcie rutynowej kontroli na ulicach Nysy policjantki zatrzymały kierującego skodą. Ich uwagę zwróciła nietypowa tablica rejestracyjna - zamiast oryginału znajdował się jej papierowy wydruk. Policjantki ustaliły, że to nie jedyne przewinienie kierowcy.
W trakcie rozmowy z kierowcą funkcjonariuszki wyczuły od 37-latka woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że mieszkaniec Nysy miał blisko pół promila alkoholu w organizmie. To jednak nie koniec jego kłopotów. Policjantki znalazły w samochodzie susz roślinny. Badanie testerem wykazało, że to marihuana. W trakcie dalszych czynności mężczyźnie została pobrana krew do dalszych badań laboratoryjnych, które wykażą, czy prowadził pojazd pod wpływem środków odurzających.
Policjantki zatrzymały kierowcy prawo jazdy. Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie 37-latek odpowie przed sądem. Grożą mu surowe konsekwencje - zarówno za kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu, jak i za posiadanie narkotyków. Odpowie również za kierowanie samochodem niedopuszczonym do ruchu.
Pamiętajmy - prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu lub środków odurzających jest ogromnym zagrożeniem nie tylko dla samego kierowcy, ale również dla innych uczestników ruchu drogowego. Nawet niewielka ilość używek obniża koncentrację i wydłuża czas reakcji. Twoja nieodpowiedzialność może kosztować kogoś życie!
Gaz: Napisał postów [6013], status [VIP]
Imbecyl z targowicy.