Do zdarzenia doszło w czwartek, 28 sierpnia, przed godziną 14. Użytkownicy dwóch rowerków wodnych wypłynęli na akwen Bolko, jednak nie przewidzieli, że siła wiatru może znacząco utrudnić poruszanie się po akwenie. W pewnym momencie wiatr uniemożliwił im powrót do brzegu - rowerki były spychały na środek kamionki, a wysiłki osób na pokładzie okazały się nieskuteczne.
Na miejsce wezwano straż pożarną, która przy użyciu łodzi pomogła bezpiecznie odholować sprzęt i osoby do brzegu. Nikt nie odniósł obrażeń i nie było potrzeby udzielania pomocy medycznej.
Strażacy przypominają, że przed wypłynięciem na akwen nawet na rekreacyjnym sprzęcie takim jak rowerki wodne - warto zwrócić uwagę na warunki pogodowe, zwłaszcza siłę i kierunek wiatru. Nawet na pozornie spokojnym akwenie może dojść do sytuacji niebezpiecznej, gdy osoby znajdujące się na wodzie nie są w stanie samodzielnie wrócić na ląd.
Silny wiatr może stanowić realne zagrożenie dla użytkowników rowerków wodnych, kajaków czy SUP-ów. To nie tylko kwestia komfortu, ale również bezpieczeństwa - podkreślają ratownicy i apelują o rozsądek.
KK 35947: Napisał postów [4052], status [VIP]
Jesteś pewna że to była kamionka a nie Bałtyk?. Może trzeba było po śmigłowce SAR dzwonić. W sumie to dobrze że ich nie zmiotło do Odry bo by woytazz zaś bazgrał o tragedii:)