Do Nysy przyjechało sześciu policjantów z Czech, którzy przez kilka dni współpracowali z polskimi kolegami z patrolu wodnego. Wspólne działania miały na celu zwiększenie bezpieczeństwa na akwenach wodnych, a także wymianę doświadczeń między służbami z obu krajów.
Czescy funkcjonariusze mieli okazję zapoznać się z metodami pracy nyskich wodniaków, poznać ich procedury działania oraz sprzęt, jakim dysponują. Wspólne patrole okazały się nie tylko dobrym ćwiczeniem, ale i realnym wsparciem w sytuacjach wymagających szybkiej interwencji.
Podczas zabezpieczenia Festiwalu Ognia i Wody współpraca przeszła test w warunkach rzeczywistych. Silny wiatr zniósł jednego z wędkarzy na wały Jeziora Nyskiego. Potrzebna była natychmiastowa pomoc. Polsko-czeski zespół wraz z ratownikiem WOPR Nysa błyskawicznie zareagował - dzięki użyciu skutera wodnego udało się bezpiecznie sprowadzić mężczyznę na brzeg.
- To doskonały przykład, jak ważna jest koordynacja służb i wzajemne zrozumienie, nawet ponad granicami - komentuje asp. szt. Krzysztof Mazur z Komendy Powiatowej Policji w Nysie. - Cieszymy się, że czescy koledzy znów są z nami i wspólnie możemy dbać o bezpieczeństwo na wodzie.
Wznowienie współpracy z czeskimi funkcjonariuszami to nie tylko działanie symboliczne. To także element szerszej strategii zwiększania bezpieczeństwa w regionach przygranicznych, szczególnie w miejscach tak obleganych w sezonie letnim jak Jezioro Nyskie.
Policjanci zapowiadają, że wspólne patrole mają być kontynuowane także podczas kolejnych wydarzeń i sezonów turystycznych.