(Fot. Policja)
Policjanci z powiatu opolskiego zatrzymali dwoje kierujących, którzy wsiedli za kierownicę mimo aktywnych zakazów sądowych. W obu przypadkach zastosowano tryb przyspieszony - sprawy trafiły do sądu już następnego dnia po zatrzymaniu.
17 lipca funkcjonariusze z Niemodlina, patrolując teren gminy, zatrzymali do kontroli kierującą audi. Ich podejrzenia, że kobieta może prowadzić mimo zakazu, szybko się potwierdziły. 25-letnia mieszkanka powiatu miała na swoim koncie aż trzy aktywne sądowe zakazy prowadzenia pojazdów.
Policjanci zatrzymali kobietę i zastosowali tryb przyspieszony. Jeszcze tego samego dnia została doprowadzona do jednostki policji, a już kolejnego stanęła przed sądem. Sąd skazał ją na 6 miesięcy ograniczenia wolności w formie nieodpłatnych prac społecznych, 2-letni zakaz prowadzenia pojazdów oraz nawiązkę w wysokości 5 000 złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
Do podobnej sytuacji doszło 20 lipca na terenie Opola. Policjanci ruchu drogowego zatrzymali do kontroli kierowcę opla. Okazało się, że 51-letni obywatel Ukrainy miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów oraz cofnięte uprawnienia za przekroczenie limitu punktów karnych.
Mężczyzna został zatrzymany, a wobec niego również zastosowano postępowanie przyspieszone. Sąd wymierzył mu karę 4 000 złotych grzywny, 5 000 złotych na rzecz funduszu pomocy oraz 3-letni zakaz prowadzenia pojazdów.
Jak podkreślają policjanci, zastosowanie trybu przyspieszonego w takich przypadkach pozwala na szybkie ukaranie sprawców przestępstw z art. 244 kodeksu karnego, czyli niestosowania się do orzeczonych środków karnych. W wielu przypadkach sądy wydają wyroki już w ciągu 24-48 godzin od zatrzymania.
