Sytuacja była poważna, ale nie zabrakło w niej również chwili humoru. Gdy śmigłowiec bezpiecznie spoczął na zielonym skwerze w samym centrum miasta - w strefie płatnego parkowania - pilot maszyny postanowił... pobrać bilet z parkomatu. Choć oczywiście nie miał takiego obowiązku, jego symboliczny gest rozbawił przechodniów, a zdjęcie biletu umieszczonego za szybą śmigłowca szybko obiegło media społecznościowe.
- To był wyraz dystansu i dobrej energii - komentują mieszkańcy, którzy obserwowali całe zajście. - Widać, że nie tylko ratują życie, ale potrafią też wywołać uśmiech w stresujących chwilach.
Gest pilota został ciepło przyjęty w internecie. Użytkownicy chwalili nie tylko profesjonalizm załogi LPR, ale też jej poczucie humoru i szacunek do lokalnych zasad - nawet jeśli te formalnie nie dotyczą lotnictwa.
Sama akcja przebiegła sprawnie, a mały pacjent został przetransportowany do placówki medycznej. Dzięki szybkiej reakcji ratowników i dobrej koordynacji służb wszystko zakończyło się pomyślnie.
To nie pierwsza interwencja śmigłowca LPR w centrum miasta, ale z pewnością jedna z tych, które na długo zapadną w pamięć mieszkańcom - nie tylko ze względu na ratunkowy charakter misji, ale i przez mały gest, który pokazał, że nawet w poważnych sytuacjach można zachować uśmiech.