• Autor: Dagmara
    • Wyświetleń: 352
    • Dodano: 2025-07-10 / 10:25
    • Komentarzy: 0
    • Artykuł sponsorowany

    Miasto, którego nie ma i asteroida z głębin kosmosu "Asteroid City", już dostępny w CANAL+

    Wyobraź sobie: środek amerykańskiej pustyni, rok 1955, pełna słońca, rozgrzanego piachu i kaktusów mieścina o nazwie Asteroid City. A w niej tłum dzieciaków zafascynowanych astronomią, ich rodzice, wojskowi, naukowcy, jeden krater, jedna asteroida... i coś zupełnie nie z tego świata. Dosłownie. Do tego wszystkiego pastelowe barwy, symetryczne kadry i mnóstwo znanych twarzy. Brzmi intrygująco? Zapraszamy do umysłu Wesa Andersona.

    Asteroid City, czyli miks wciągającej komedii romantycznej z science fiction, to film tak osobliwy i wystylizowany, że nie da się go pomylić z żadnym innym. Światowa premiera odbyła się w Cannes, gdzie produkcja walczyła o Złotą Palmę, a na ekranie przewija się tyle gwiazd, że fabularna konwencja astronomiczna może wydawać się nieprzypadkowo trafiona. Zresztą fani reżysera doskonale wiedzą, że tu nie może być mowy o przypadkach. U Andersona wszystko jest zaplanowane co do piksela. Dowód? Chociażby budowa całego miasta na potrzeby nagrania filmu. Choć akcja rozgrywa się w Stanach, całość nakręcono w Hiszpanii -w miasteczku Chinchón, niedaleko Madrytu. To tam ekipa postawiła od zera całe Asteroid City - z kawiarnią, obserwatorium i oczywiście charakterystycznym pustynnym krajobrazem pełnym kaktusów: https://www.canalplus.com/pl/film/asteroid-city/h/16557106_70026.


    Kosmici, teatr i pastelowa pustynia, czyli o tym, jak Wes Anderson widzi świat


    Do małego miasteczka na pustyni przyjeżdżają młodzi miłośnicy gwiazd i ich rodzice, by uczestniczyć w konwencji astronomicznej. Oprócz wykładów i konkursów czeka ich też widowiskowe wydarzenie: obserwacja asteroidy, która niegdyś spadła na miasto. Niespodziewanie jednak coś przerywa świętowanie, gdy z nieba spada kolejny obiekt...


    Sytuacja natychmiast eskaluje - pojawiają się mundury, ogrodzenia i kwarantanna.


    Przynajmniej do momentu, w którym widz uświadamia sobie, że nie może wierzyć własnym oczom. Bo co jeśli to wszystko nie dzieje się naprawdę? Co jeśli przedstawiony na ekranie świat jest jedynie sztuką teatralną? A właściwie... kulisami jej powstawania? A może jednym i drugim? Anderson stawia na prawdziwie metanarracyjne przedstawienie, w którym fikcja a refleksja nad jej naturą zdają się tym samym.


    Asteroid City - obsada, która spadła z nieba


    Jason Schwartzman, Scarlett Johansson, Adrien Brody, Tom Hanks, Margot Robbie, Edward Norton, Willem Dafoe, Tilda Swinton, Jeff Goldblum... brzmi jak gala rozdania Oscarów albo nazwiska wyczytywane na czerwonym dywanie, ale nic bardziej mylnego. To tylko wycinek bardzo długiej listy pierwszoligowych aktorów, rozpoznawanych na całym świecie, którzy wystąpili w produkcji.


    Co jednak najważniejsze: każda z granych przez nich postaci, nawet jeśli pojawia się na ekranie jedynie na moment, z łatwością zapada w pamięć. Aktorzy mają tu tyle samo przestrzeni do zabawy, co widzowie - i sprawia to, że ostatecznie otrzymujemy prawdziwy festiwal kreacji na najwyższym poziomie, zgranych do tego stopnia, że ani na moment nie zostajemy wyrwani z immersji. W Asteroid City po prostu łatwo jest uwierzyć.


    Asteroid City - gdzie obejrzeć najnowszą produkcję Wesa Andersona?


    Asteroid City - cały film dostępny jest w serwisie CANAL+. Nie musisz więc wybierać się do kina, by poczuć jego magię. Rozsiądź się wygodnie we własnym salonie i przygotuj na niezapomnianą przygodę trwającą nieomal dwie godziny: https://www.canalplus.com/pl/film/asteroid-city/h/16557106_70026.



    sponsorowany
    reklama

    Wydarzenia pod patronatem portalu

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".