- Autor: Woytazz
- Wyświetleń: 811
- Dodano: 2025-06-09 / 09:04
- Komentarzy: 5
Lewandowski rezygnuje z gry, Zieliński nowym kapitanem. Trzęsienie ziemi w polskiej kadrze
(Fot. Robert Lewandowski)
Nie tak miało wyglądać czerwcowe zgrupowanie reprezentacji Polski. W ciągu niespełna godziny wydarzyło się więcej, niż przez kilka ostatnich miesięcy. Robert Lewandowski - ikona, lider i najskuteczniejszy strzelec w historii kadry - zakończył reprezentacyjną karierę w atmosferze skandalu. Decyzja selekcjonera Michała Probierza o odebraniu mu opaski kapitana przelała czarę goryczy. Efekt? Piłkarz ogłosił rezygnację z gry z orzełkiem na piersi.
Jeszcze w sobotę nic nie wskazywało na to, że nad drużyną narodową zbierają się czarne chmury. W Chorzowie odbyło się wzruszające pożegnanie Kamila Grosickiego, w którym - mimo wcześniejszych zapowiedzi o absencji - wziął udział także Robert Lewandowski. Przyleciał dosłownie w ostatniej chwili, ubrany w specjalną koszulkę z numerem 83 (tyle meczów zagrał Grosicki), uśmiechnięty, ale wyraźnie zmęczony. W studiu telewizyjnym tłumaczył, że potrzebował odpoczynku po wyczerpującym sezonie w Barcelonie. Choć jego obecność była symboliczna, to docenił ją zarówno sam Grosicki, jak i kibice.
Wydawało się, że sprawa jest zamknięta. Polska drużyna ruszyła do Helsinek, gdzie we wtorek zagra z Finlandią mecz o wszystko w eliminacjach mistrzostw świata. Wtedy jednak nastąpił nieoczekiwany zwrot akcji.
O godz. 21:01 komunikat PZPN wstrząsnął całym krajem.
"Decyzją selekcjonera Michała Probierza nowym kapitanem reprezentacji Polski został Piotr Zieliński. Selekcjoner osobiście poinformował o swojej decyzji Roberta Lewandowskiego, całą drużynę oraz sztab szkoleniowy" - brzmi krótka, ale treściwa wiadomość opublikowana przez PZPN.
Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, decyzja miała być konsultowana od kilku dni, a głównym zarzutem wobec Lewandowskiego było "brak pełnego zaangażowania w projekt kadra" oraz niezrozumienie "nowej, bardziej zespołowej wizji drużyny". Co więcej, niektórzy zawodnicy wyrażali frustrację, że lider często bywał "nieosiągalny" mentalnie, a jego przyjazd na pożegnanie Grosickiego w ostatniej chwili tylko dolał oliwy do ognia.
"Zawsze dawałem z siebie wszystko dla reprezentacji. Z szacunku do kolegów i kibiców, przyleciałem do Chorzowa mimo zmęczenia. Decyzję trenera przyjmuję z godnością, ale uważam ją za niepotrzebnie destabilizującą. W związku z zaistniałą sytuacją podjąłem decyzję o zakończeniu reprezentacyjnej kariery. Dziękuję za wszystkie wspólne chwile - zarówno piękne, jak i trudne. To była dla mnie zaszczytna podróż" - napisał Robert Lewandowski w swoich mediach społecznościowych.
Internet zareagował natychmiast. Jedni stanęli po stronie selekcjonera Probierza, zarzucając Lewandowskiemu egoizm i "granie na siebie", inni nie kryją oburzenia, że tak wybitny piłkarz został potraktowany bez należytego szacunku.
- To nie był moment na takie zmiany. Nawet jeśli planowano przekazanie opaski, można to było zrobić po eliminacjach. Dziś osłabiliśmy siebie na własne życzenie - komentuje jeden z byłych reprezentantów w rozmowie z naszą redakcją.
Piotr Zieliński, nowy kapitan, zapowiedział na krótkim briefingu prasowym, że drużyna "jest skupiona na meczu i chce wygrać dla kibiców, niezależnie od zawirowań". Dodał, że "zawsze czuł dumę z reprezentowania Polski, a teraz ta odpowiedzialność jest jeszcze większa."
Wtorkowy mecz z Finlandią nagle zyskał nowy wymiar. Nie chodzi już tylko o eliminacyjne punkty - to test charakteru całej kadry. Czy drużyna zdoła podnieść się po wstrząsie, czy może rozpocznie się najtrudniejszy okres w polskim futbolu od lat?
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
PieseczekPutina: Napisał postów [51], status [rozkręca się]
Robert Lewadnowski "nieosiagalny menatlnie" to bardzo fajne sformułowanie.Ciężko "dorównać mentalnie" Robertowi skoro on jest jednym z najlepszych na świecie napastników i graczy w piłkę nożną, a polska drużyna jest to bardzo przeciętna i mało znaczaca na świecie drużyna piłkarska.polaczki mają to do siebie, ze sie pozbywaja tego co bardzo cenne, To bardzo zakompleksiony i niestety nałogowo poniżajacy sam siebie naród ofiar ohydnych. Ofiara ohydna to taka, która się staje ofiarą nie bo musi a dlatgo, że sobą pogardza.Ale może jest to kompulsywna czyli przymusowa pogarda do siebie.Musicie zaakceptować, że polaków, jako narodu, na jego własne życzenie, na Świecie się NIE SZANUJE !!