W opolskim sztabie Koalicji Obywatelskiej wieczór wyborczy przebiegał w atmosferze dużego napięcia. Wszyscy czekali na ogłoszenie wyników exit poll, które miały pokazać, czy przewaga przypadnie kandydatowi KO, Rafałowi Trzaskowskiemu. Gdy na ekranach pojawił się wynik 50,3% do 49% na korzyść Trzaskowskiego, w sztabie wybuchła radość, choć politycy podkreślają, że to dopiero prognozy, a nie oficjalne dane.
- Wszystko się może zmienić, ale też proszę, nie dziwcie się Państwo radości naszej tutaj, w tym miejscu, dlatego że stres, napięcie były naprawdę przez ostatnie miesiące bardzo duże, bardzo duże zaangażowanie. I po prostu dzisiaj takie emocje są, kiedy nasz kandydat jest zwycięzcą - mówił Andrzej Buła, poseł do Parlamentu Europejskiego. Dodał, że choć wynik napawa optymizmem, to ostateczną decyzję podejmą liczby, które poda Państwowa Komisja Wyborcza. - To jest po prostu matematyka, która rządzi się liczbami bezwzględnymi - zaznaczył Buła, dziękując jednocześnie wszystkim zaangażowanym w kampanię, w tym Rafałowi i Małgorzacie Trzaskowskim. - To był ogromny wysiłek, a fakt, że Rafał Trzaskowski poddał się tej trudnej ocenie społecznej, zasługuje na szacunek - podkreślił.
- Polska potrzebuje silnego przywódcy, ale silnego nie siłą mięśni wyrzeźbionych w ustawkach kibolskich, tylko siłą intelektu, doświadczenia, wiedzy, skuteczności - powiedział Kostuś. Zaznaczył, że radość w sztabie jest zrozumiała, ale trzeba zachować pokorę i poczekać na oficjalne potwierdzenie wyników przez PKW - mówi Tomasz Kostuś, poseł na Sejm z ramienia Koalicji Obywatelskiej. - Mam nadzieję, że jutro będziemy mogli cieszyć się już oficjalnie - dodał Kostuś. W swoim wystąpieniu podkreślił także znaczenie mobilizacji Polonii i wyborców z zagranicy, którzy licznie oddali głosy na Rafała Trzaskowskiego.
Na oficjalne wyniki wyborów musimy poczekać.
siwy72: Napisał postów [119], status [młodszy wyjadacz]
#24opole, brakuje mi artykułu typu przed i po. Gwarantuję wysoką klikalność.