(Fot. Policja)
"Hej mamo, telefon się zepsuł... Pisz na WhatsAppa: +48".
Jak się później okazało, autorem wiadomości nie był wcale syn kobiety, lecz oszust, który podszył się pod niego, by zdobyć zaufanie i wyłudzić pieniądze.
Zmanipulowana emocjonalnie kobieta uwierzyła, że jej syn rzeczywiście ma problem - rzekomo jego telefon wpadł do toalety i przestał działać, a on sam nie ma dostępu do bankowości elektronicznej. Następnie oszust poprosił o pilne wsparcie finansowe - na opłacenie rachunków i zakup nowego telefonu.
Kobieta, przekonana o autentyczności rozmowy, przelała blisko 5000 złotych. Dopiero później, kontaktując się z prawdziwym synem, zorientowała się, że padła ofiarą przestępstwa.
Funkcjonariusze po raz kolejny ostrzegają przed podobnymi metodami działania przestępców, którzy wykorzystują zaufanie, emocje i pośpiech. Coraz częściej oszuści podszywają się pod bliskich, korzystając z popularnych komunikatorów, takich jak WhatsApp czy Messenger.
Aby uniknąć podobnych sytuacji, policja przypomina o kilku podstawowych zasadach bezpieczeństwa:
- Zachowaj ostrożność, gdy ktoś przez komunikator prosi Cię o pieniądze.
- Zawsze weryfikuj tożsamość rozmówcy - najlepiej zadzwonić bezpośrednio na znany numer.
- Nigdy nie klikaj w podejrzane linki przesyłane SMS-em czy przez komunikatory.
- Nie loguj się do banku przez linki otrzymane od nieznanych nadawców.
- Zawsze sprawdzaj dane transakcji przed zatwierdzeniem przelewu - upewnij się, kto i gdzie otrzyma środki.
Policjanci apelują do mieszkańców, aby informowali swoich bliskich, szczególnie osoby starsze, o metodach działania oszustów. - Im więcej osób będzie świadomych tego zagrożenia, tym mniejsze szanse, że kolejne osoby padną ofiarą przestępców - podkreślają funkcjonariusze z Kędzierzyna-Koźla.
W przypadku podejrzenia oszustwa należy natychmiast skontaktować się z najbliższą jednostką policji lub zadzwonić pod numer alarmowy 112.
