Wyprawa nosi nazwę Nurt Przygody i - jak podkreśla sam pomysłodawca - jest spełnieniem marzenia i próbą pokazania, jak wiele uroku i przygody kryje się w lokalnych szlakach wodnych.
- Kajaki są w naszej gminie bardzo popularne. Sam jestem zapalonym kajakarzem i dlatego postanowiłem popłynąć do morza, by wypromować nasze malownicze rejony i ten sport - mówi Uchański.
Choć nie jest członkiem żadnego klubu sportowego ani kajakowego, Grzegorz od trzech lat z pasją oddaje się wiosłowaniu. - Po raz pierwszy na spływ zabrał mnie mój bratanek. Od tego momentu zakochałem się w kajakach. Na początku korzystałem z wypożyczalni, ale dwa lata temu kupiłem własny sprzęt. Teraz każdą wolną chwilę spędzam na wodzie.
Kajakarz-amator zamierza pokonać trasę liczącą około 680 kilometrów, startując z Czarnowąs w województwie opolskim. W wyprawie towarzyszy mu kolega.
- Planujemy dotrzeć do Świnoujścia około 9 maja. Zakładamy, że dziennie będziemy przepływać od 50 do 60 kilometrów, ale oczywiście wszystko zależy od pogody i warunków na szlaku. Śpimy głównie pod namiotem, blisko natury - dodaje.
Podczas całej wyprawy uczestnicy będą relacjonować swoje postępy w mediach społecznościowych na profilu Nurt Przygody - zdjęcia, krótkie relacje i ciekawostki z trasy mają zachęcać innych do odkrywania uroku Małej Panwi i okolicznych rzek.
- Będziemy wdzięczni za każde udostępnienie i dobre słowo. Chcemy, by o Małej Panwi zrobiło się głośno w całej Polsce - jako idealnym miejscu na aktywny wypoczynek z kajakiem - mówi Uchański.
To więcej niż tylko wyprawa - to prawdziwa wodna przygoda z misją. Trzymamy kciuki za pogodę i sprzyjające prądy!