Przygotowania do ekstremalnej jazdy jednośladem trwają w najlepsze.
- Jesteśmy na etapie końcowym składania motocykla, który został specjalnie przystosowany do tego typu wjazdu. Największą uwagę skupiliśmy na oponach, do których zostały dołożone kolce. Mają one pomóc w uzyskaniu przyczepności do lodu i śniegu - mówi Magdalena Plich.
Wjazd na sam szczyt stoku narciarskiego wiąże się z zaawansowaną techniką kierowania jednośladem. Jednak dla pochodzącej z Opola motocyklistki większym problemem są obawy przed warunkami atmosferycznymi.
- Bardziej stresuje się tym czy pogoda dopiszę niż samym wjazdem. Wjazd będzie możliwy tylko przy ujemnej temperaturze, kiedy nawierzchnia stoku będzie lekko oblodzona - komentuje Plich.
Jak przyznaje, sama bohaterka pomysł narodził się spontanicznie.
- Co do pomysłu to narodził się on całkiem przypadkiem. Trafiłam w internecie na nagranie, w którym to Marc Marquez jeździ po stoku narciarskim. Kocham adrenalinę i wyzwania dlatego chciałam spróbować czegoś podobnego. Rzuciłam temat do Kawasaki Polska z którym współpracuje i tak narodził się temat - opowiada influencerka.
Magdalena Plich w przeszłości była zawodową kolarką z 12-letnim stażem.
- Jestem byłą mistrzynią Polski w kolarstwie szosowym. Zdobyłam też kilkadziesiąt innych tytułów w ramach rywalizacji mistrzostw Polski. Motocykle kręciły mnie od zawsze za sprawą mojego taty, który jest pasjonatem. Tak naprawdę z motocyklami miałam styczność jak pamiętam od zawsze - opowiada Plich.
Do wjazdu pozostało 11 dni. Przygotowania każdego dnia są niezwykle intensywne.
- Aktualnie są wyłącznie treningi wydolnościowe i sprawnościowe. Pierwsza wersja opon nie spełniała naszych oczekiwań dlatego postanowiliśmy wydłużyć wkręty ,aby lepiej trzymały nawierzchni - opowiada motocyklistka.
Wjazd na stok pomimo wielu przygotowań będzie wyczynem z gatunku tych "w ciemno".
- Motocyklem nie mamy gdzie tego przetrenować. Dlatego to będzie jechanie w ciemno - komentuje Magdalena Plich.
Poczynania i aktualne ruchy sportowe motocyklistki można obserwować na Jej Instagramie.
Do tematu powrócimy, gdy Magdalena będzie już tuż przed startem.