• Autor: Dagmara
    • Wyświetleń: 10625
    • Dodano: 2024-10-29 / 12:48
    • Komentarzy: 7

    Skazany za pochwalanie agresji Rosji na Ukrainę - wyrok i nietypowe oświadczyny na sali sądowej

    Arkadiusz Domeredzki usłyszał wyrok pięciu miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na rok za publiczne pochwalanie działań Rosji na Ukrainie. Wyrok dotyczy treści opublikowanych na Facebooku oraz gestów, zdaniem prokuratora, symbolizujących poparcie dla rosyjskiej agresji.

    Podstawą wyroku były wydarzenia z maja 2022 roku, kiedy Domeredzki zamieścił na Facebooku posty, w których odnosił się z aprobatą do działań militarnych Rosji wobec Ukrainy, wyrażając wdzięczność rosyjskiej armii za przejęcie Mariupola. Jeden z wpisów zawierał zdjęcie, na którym Domeredzki ułożył palce dłoni w symbol litery "Z".

    Prokurator Piotr Krzemionka-Kowalski domagał się kary pięciu miesięcy pozbawienia wolności, lecz z warunkowym zawieszeniem na dwa lata, a także objęcia Domeredzkiego dozorem kuratora sądowego. Prokurator argumentował, że Domeredzki, zamieszczając posty w mediach społecznościowych, nie tylko wyrażał krytyczne opinie, lecz faktycznie pochwalał działania Federacji Rosyjskiej przeciwko Ukrainie, co uzasadniało przyjętą kwalifikację czynu.

    - Nikt nie odbiera oskarżonemu prawa do oceniania określonych formacji wojskowych Ukrainy w taki, a nie inny sposób. Niewątpliwie natomiast pochwalanie rozbicia jednostki wojskowej, która jakby jej nie oceniać, walczy w obronie suwerennego państwa, jakim jest Ukraina, przeciwko wojskom Federacji Rosyjskiej, już to wystarczy do uznania, że oskarżony pochwalał bardzo istotny element prowadzonej przeciwko Ukrainie wojny napastniczej - argumentował prokurator.

    Argumenty obrony: "Obywatelski obowiązek"


    Domeredzki podczas procesu bronił się, twierdząc, że jego wpisy były aktem obywatelskiego nieposłuszeństwa i protestu przeciwko oficjalnemu stanowisku Polski wobec konfliktu. Podkreślał, że celem jego działań było zwrócenie uwagi na "dwulicową politykę zagraniczną", która według niego stosuje podwójne standardy w ocenie konfliktów międzynarodowych. Argumentował, że Polska i jej sojusznicy w przeszłości prowadzili działania zbrojne poza granicami swoich państw, m.in. w Afganistanie i Iraku, które nie spotkały się z równie stanowczym potępieniem.

    W swojej wypowiedzi stwierdził: - Polska nie stosuje tego potępienia w przypadku działań zbrojnych innych krajów, np. Stanów Zjednoczonych, Francji czy Wielkiej Brytanii. Moim zdaniem taka wybiórczość w potępianiu wojny wynika z politycznych interesów zagranicznych. Potępienie Rosji nie wynika tylko z faktu, że jest agresorem, lecz dlatego, że jest to agresja rosyjska.

    Oskarżony odniósł się także do sytuacji ekonomicznej, twierdząc, że polska polityka zagraniczna w jego ocenie służy interesom zachodnich korporacji i państw dominujących na arenie międzynarodowej, co przekłada się na negatywne skutki dla gospodarki i społeczeństwa w Polsce. Przytoczył poglądy ekonomisty i byłego wicepremiera prof. Grzegorza Kołodki, argumentując, że polityka gospodarcza prowadzona w Polsce jest "szkodliwa dla najuboższych" i wspiera transfer bogactwa do najbogatszych elit międzynarodowych.

    Domeredzki podkreślał, że w jego ocenie demonizacja Rosji może mieć długofalowe negatywne skutki dla Polski, w tym zwiększenie ryzyka konfliktów zbrojnych. Podnosił kwestię symboliki neonazistowskiej, twierdząc, że niektórzy członkowie ukraińskiego pułku Azow są związani z ideologią neonazistowską, co według niego stwarza niebezpieczeństwo na przyszłość.

    - Ideologia skrajnie prawicowa i neonazistowska może w przyszłości stanowić zagrożenie także dla Polski - zaznaczył. Oskarżony utrzymywał, że jego gesty i wpisy miały jedynie na celu krytykę ukraińskich formacji militarnych, które - według niego - stosują radykalną ideologię.

    Podczas procesu zeznania złożyła również partnerka oskarżonego, przedstawiając własne spojrzenie na sprawę, tłumaczyła, że gest literki "Z" był według niej wyrazem sprzeciwu wobec zakazu używania tego symbolu, a sama publikacja miała charakter obywatelskiego nieposłuszeństwa, a nie faktycznego poparcia działań Rosji na Ukrainie.

    Podczas pierwszej rozprawy, gdy sąd zapytał Domeredzkiego, czy ma pytania do swojej partnerki - przesłuchiwanej jako świadka obrony - oskarżony niespodziewanie odpowiedział: - Tak, mam tylko jedno pytanie. Wyciągnął wtedy z kieszeni obrączkę i, ku zaskoczeniu całej sali, zapytał:- Czy wyjdziesz za mnie? Kobieta odpowiedziała "tak", co wywołało chwilowe poruszenie wśród obecnych na sali. Po zakończeniu tej nietypowej chwili sąd kontynuował rozprawę.

    Dziś Sąd Okręgowy w Opolu ogłosił wyrok, wymierzając Domeredzkiemu karę pięciu miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na rok oraz nakazując pokrycie kosztów sądowych. Sąd zdecydował o krótszym okresie próby, niż wnioskował prokurator, oraz przychylił się do argumentów, by nie osadzać oskarżonego w zakładzie karnym. Zarówno oskarżony, jak i prokurator mają siedem dni na decyzję o ewentualnej apelacji.

    - Dalej nie żałuję - mówił Arkadiusz Domeredzki po ogłoszeniu wyroku. - Uważam, że Federacja Rosyjska to potrzebny Polsce partner i nie ma sensu się z nią konfliktować, nakładać sankcje i z góry potępiać.

    Oskarżony zgodził się na publikację swojego wizerunku oraz danych personalnych.

    Zdjęcie (1/6)

    (Fot. Pav)

    reklama

    Wydarzenia pod patronatem portalu

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".

    2024-10-30 19:23:35 [83.22.238.*] id:1677048  
    Marek63: Napisał postów [201], status [starszy wyjadacz] Reputacja
    Panie Arkadiuszu, chętnie dołożę małą cegiełkę na spłatę kosztów sądowych.

    Nick:
    Treść:
    2024-10-30 07:20:48 [164.127.240.*] id:1677028  
    RobercikM: Napisał postów [195], status [starszy wyjadacz] Reputacja
    Dobrze powiedział. Izrael popełnia zbrodnie wojenne i za to też nie możemy ich krytykować? Do sądu chodzi się po wyrok a nie po sprawiedliwość...

    Nick:
    Treść:
    2024-10-29 17:58:27 [194.29.183.*] id:1677009  
    ombre: Napisał postów [20473], status [VIP] Reputacja
    Podobno jest wolność słowa w tym kraju.Ale tylko podobno.Nie popieram tej wojny i nikogo w tym konflikcie ale szanuję to że każdy może mieć inne zdanie i swoje argumenty.Jak widać w tym kraju trzeba mieć tylko takie zdanie jakie ma rząd.

    Nick:
    Treść:
    Pokaż - Ukryj  Odpowiedzi [1]
    2024-10-30 07:19:31 [164.127.240.*] id:1677027  
    RobercikM: Napisał postów [195], status [starszy wyjadacz] Reputacja
    Nie ma wolności słowa, bo lewica i PO wprowadziły prawo "mowy nienawiści", którą sami sobie definiują jak im się podoba...
    2024-10-29 19:12:06 [77.253.141.*] id:1677010  
    szymianski: Napisał postów [127], status [wyjadacz] Reputacja
    Czy się z nim zgadzam, czy nie, nieistotne dla sprawy, ma chop prawo do swojego zdania i tyle w temacie, możecie z nim polemizować, wymieniać się argumentami jak macie ochotę - ale sądzić? Ciekawe kiedy tylko do mnie się przypitolą za to, że mam swoje zdanie na temat homosiów czy Żydków... ;)

    Nick:
    Treść:
    2024-10-29 14:47:12 [164.127.238.*] id:1677007  
    chrząszcz: Napisał postów [5496], status [VIP] Reputacja
    są różne sposoby zwracania uwagi na siebie....dziwię się tylko redakcji, że zawraca czytelnikom głowę

    Nick:
    Treść:
    2024-10-29 14:21:09 [91.212.223.*] id:1677006  
    The Naturator: Napisał postów [2338], status [Szycha] Reputacja
    Widać, że oszołom.

    Nick:
    Treść: