Podczas wrześniowej powodzi w Lewinie Brzeskim zalane zostało niemal 90% miejscowości, a straty wyniosły 200 milionów złotych, co stanowi dwukrotność rocznego budżetu miasta. Mieszkańcy uważają, że za skalę zniszczeń odpowiadają zaniedbania państwowych instytucji, szczególnie Wód Polskich. Z tego powodu zdecydowali się na złożenie zbiorowego pozwu.
Andrzej Herbuś, mieszkaniec Kantorowic, mówi: "Jako mieszkańcy Lewina Brzeskiego dotknięci w 1997 powodzią jesteśmy bardzo wyczuleni na sytuację panującą na Nysie Kłodzkiej. Inwestycje w jazy i wały miały zagwarantować, że trauma sprzed 27 lat się nie powtórzy. Niestety, brak wcześniejszego zrzutu wody ze zbiorników retencyjnych doprowadził do zalania naszej miejscowości."
Podpisy pod pozwem zbiorowym zbierane są dziś do godziny 19:00 w Miejsko-Gminnym Centrum Kultury w Lewinie Brzeskim. Pozew ma na celu wyjaśnienie sytuacji i dochodzenie odszkodowań za poniesione straty.
Wody Polskie utrzymują, że działały zgodnie z procedurami, a za bezpośrednie kontakty z mieszkańcami odpowiadały samorządy.
Gaz: Napisał postów [5885], status [VIP]
Tusk bekniesz za ten kataklizm