Niby proste, ale genialne. Tak właśnie można opisać akcję opolskiego społecznika Marcina Banaszkiewicza.
Tuż po wprowadzeniu nowych przepisów odnośnie pierwszeństwa pieszych Banaszkiewicz postanowił, że w Opolu można wzmocnić bezpieczeństwo pieszych, szczególnie tych młodszych często zapatrzonych w telefon.
- Na pomysł wpadłem w zeszłym roku na wiosnę, po wprowadzeniu nowych przepisów dotyczących pierwszeństwa pieszych na przejściu. Wiedziałem, że piesi nie przestaną się zatrzymywać tylko wchodzić bezpośrednio na jezdnię, a szczególnie nikt nie pomyślał o młodzieży gapiacej się w telefon.
Pół roku zajęło mi przygotowanie do tej akcji. Chodziłem, dowiadywałem się jak mogę to legalnie zrobić. Jak usłyszałem, że mimo własnych chęci i nakładów muszę złożyć stos dokumentów i pozwoleń i do tego opłacić każde pomalowane skrzyżowanie (a jest ich pomalowanych 60), postanowiłem zrobić to inny sposób - opowiada Marcin Banaszkiewicz, autor projektu "Odłóż telefon i żyj!".
Pomimo wielu przeszkód i dróg prawnych do pokonania, nie zniechęciło to pochodzącego z Opola społecznika, Marcina Banaszkiewicza.
- Akcję przeprowadziliśmy pod koniec października zeszłego roku w nocy. Przygotowaliśmy odpowiednio samochód i oznakowania oraz szablony i specjalistyczna farbę drogowa. Malowaliśmy 8 godzin. Od 22 do 6 rano. Dwa dni później jak rozpisały się media w całej Polsce to dzwonili społecznicy z różnych części kraju: Goleniów, Grudziądz, Toruń, Wrocław, Biała Podlaska. Że taż chcą taka akcję przeprowadzić - mówi opolski społecznik i autor projektu.
Akcja jest na tyle genialna w swojej prostocie, że inne miasta już wprowadziły takie same poczynania. Trzy tygodnie temu stolica Dolnego Śląska, dziś Nysa.
- Trzy tygodnie temu dostałem informację, że władze miasta Wrocław oficjalnie rozpoczynają taki program, a w dniu dzisiejszym zadzwonino do mnie z UM Nysa że również chcą rozpocząć pilotażowy program z oznakowaniem przejść dla pieszych - dodaje Banaszkiewicz.
Zobacz także:
"Odłóż telefon i żyj". Hasło namalowano przy kilkudziesięciu skrzyżowaniach w Opolu
KK 35947: Napisał postów [3966], status [VIP]
Ja znam lepszy sposób mianowicie walić po 500 za bezmyślne i niezgodne z prawem zachowania pieszych , pedalarzy i elektrooszołomów i się nauczą przez kieszeń oczywiście nie wszyscy ale zawsze to coś , nie można wszystkiego zwalać tylko na kierowców... A z tekstu wynika że te malowanki i tak są nielegalne a ich oddziaływanie wątpliwe dla większości telefonicznych zombi...