W ramach 61. Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki, który dziś oficjalnie się rozpoczął jednym z wydarzeń okołofestiwalowych był koncert Grubsona. Artyście pochodzącemu z Rybnika na scenie klasycznie towarzyszyli pochodzący z Opola Jarecki oraz DJ BRK.
Mieszanka tych trzech wokali każdemu kto był choć raz na koncercie Grubsona kojarzy się z ogromną energią i mocnymi zakwasami po intensywnym skakaniu pod sceną.
Tomasz Iwańca, znany jako Grubson jest jednym z tych artystów, który z upływem czasu koncertowego zamiast tracić energii nabiera jej w coraz to większych ilościach. Tak jakby publika była zasilaniem energii tego artysty. To naprawdę niesamowite, wręcz niecodziennie zjawisko koncertowe.
Publika mogła się bawić przy nowościach z dyskografii artysty, ale również nie zabrakło klasycznych utworów, takich jak "Na szczycie" czy "Wakacje".
Mimo, że koncert nie odbył się na deskach Opolskiego Amfiteatru, to z pewnością nie jeden artysta grający zarówno dziś, jak i jutro na amfiteatrze może pozazdrościć Grubsonowi i ekipie umiejętności scenicznych, a przede wszystkim magicznego kontaktu z publiką.