Rada Dzielnicy "Zaodrze" wraz z mieszkańcami Opola protestowali przy ul. Niemodlińskiej. Powodem był Cis, który od momentu, gdy ziemie przejął inwestor zwyczajnie obumiera na terenie parkingu ogrodzony palami na wysokość trzech metrów.
- Tutaj przy ul. Niemodlińskiej inwestor spory czas temu kupił teren. Przy okazji realizacji swojej inwestycji uszkodził drzewo. Została uszkodzona bryła korzeniowa. Sprawa ze strony mieszkańców została zgłoszona do miasta. Miasto wydało wobec inwestora. Niestety nic z tego nie zostało zrealizowane. - dodaje Jarosław Piskorski z Rady Dzielnicy "Zaodrze".
Jak się okazuje za palami jest zmieszana ziemia z gruzem, którą skrupulatnie dosypują pracownicy restauracji. Gdy zostali nakryci przez mieszkankę na gorącym uczynku, i to dosłownie wczoraj, to w wulgarny sposób odnieśli się do zwracającą im uwagę mieszkankę Opola.
- Wczoraj, gdy robiłam zdjęcia podczas dosypywania ziemi usłyszałam w swoim kierunku niecenzuralne słowa. - komentuje protestująca mieszkanka Opola.
Sprawa wygląda poważnie z uwagi na fakt, że Cis jest drzewem należącym do gatunków będących pod ścisłą ochroną, a dodatkowo jest to jeden z najwolniej rosnących gatunków drzew w Polsce.
Protestujący złożyli dziś oficjalnie do rąk pracowników restauracji pismo, w którym domagają się od inwestora jak najszybszego podjęcia działań wobec drzewa, które jest przez niego bezczelnie zabijane.
KK 35947: Napisał postów [4003], status [VIP]
Następni bez zajęcia, przyklejcie się do tej palisady albo przybijcie ćwiekami będzie więcej dramatyzmu...