Bieg na 10 km poprowadził zawodników alejkami nadodrzańskimi do śluzy na rzece Odrze, mostu I. Sendlerowej, a następnie przez park na wyspie Bolko i z powrotem do mety. Krótszy dystans, nawiązujący do roku śmierci sierżanta Józefa Franczaka "Lalusia", umożliwił uczestnikom symboliczne uczczenie pamięci ostatniego z żołnierzy wyklętych, pokonując około kilometrową pętlę.
- Bieg odbywa się po raz ósmy w Opolu i zawsze łączy dwa cele. Na pewno w tym roku nadrzędnym i podstawowym celem jest przypomnienie o historii żołnierzy wyklętych, dlatego bieg odbywa się w okolicach 1 marca. To jest bardzo ważne, zwłaszcza w tym roku, kiedy wydaje się, że to nasilenie obchodów było mniejsze niż w latach poprzednich. Warto zwrócić uwagę, że biegniemy dla żołnierzy wyklętych, że staramy się pielęgnować ich pamięć. Natomiast nie mniej ważnym jest cel rekreacyjno-sportowy, a więc zachęcanie do aktywności fizycznej, promowanie zdrowego stylu życia. To dla nas wszystkich też jest ważne, bo wierzymy, że najlepszym sposobem przeciwdziałania wielu chorobom cywilizacyjnym, które nękają nas w dzisiejszych czasach, jest regularna aktywność sportowa. Nie sport wyczynowy, niekoniecznie bieganie 10 kilometrów, ale choćby przebieżka 1963 metrów, częściej niż raz w roku, z pewnością przyczyni się do poprawy zdrowia każdego z nas - mówi Albert Ogiolda, prezes Stowarzyszenia Jedna Odra.
Milena Wielichowska, nastolatka trenująca od dwóch lat w klubie UKS - MOS Opole, przybiegła na metę jako pierwsza kobieta na dystansie 1963m :
- Bardzo się cieszę, biorę udział w biegu Pamięci Żołnierzy Wyklętych już szósty raz.
Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Opolu, dzięki swojej idei i profesjonalnej organizacji, stał się ważnym punktem na mapie sportowych i patriotycznych wydarzeń w mieście. Uczestnicy, poprzez swój wysiłek i zaangażowanie, oddali hołd bohaterom narodowym, jednocześnie promując zdrowy tryb życia i integrację społeczności lokalnej. W trakcie wydarzenia prowadzono zbiórkę środków w ramach akcji "Dyrektor Biega po Windę dla Swoich Dzieciaków" oraz można było zarejestrować się w bazie dawców szpiku. Wydarzenie to, przyciągające zarówno zawodników, jak i licznych kibiców, potwierdza, że sport może być doskonałym medium do pielęgnowania pamięci historycznej i budowania wspólnoty.
Zobacz galerię zdjęć: Bieg_Tropem_Wilczym,galeria