We wtorkowym proteście rolników uczestnicy wyrazili swoje frustracje brakiem konkretnych rozwiązań ze strony rządu. Demonstracja, która miała skupić uwagę na trzech głównych postulatach rolników, przeciągnęła się ponad zaplanowane godziny.
Podczas dzisiejszych protestów Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Minister Jan Grabiec zapewnił rolników:
- Rząd od ponad 2 miesięcy robi wszystko, żeby zabezpieczyć nasz rynek, zabezpieczyć naszych producentów - powiedział Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Minister Jan Grabiec.
Według zapewnień szef rządu odbywa liczne spotkania międzynarodowe i rozmawia z europejskimi liderami, żeby znaleźć odpowiednie rozwiązania.
Rolnicy, którzy wyszli z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, podzielili się swoimi wrażeniami w mediach. - Nie było konkretów. Rząd obiecuje nam, że do 7 marca będą przedstawione jakieś konkrety, ale póki co nie usłyszeliśmy nic - mówili rozczarowani uczestnicy protestu. Ich główne żądania dotyczyły wstrzymania szkodliwych rozwiązań Zielonego Ładu, problemu nadmiaru produktów rolnych spoza Unii Europejskiej na polskim rynku, oraz zapewnienia ciągłości produkcji zwierzęcej.
Szymon Hołownia, spotykając się z protestującymi, podkreślił znaczenie tych postulatów. Jednak brak obecności kluczowych decydentów, w tym premiera Donalda Tuska, zwiększył frustrację wśród demonstrujących.
Reporterzy TVN24 obecni na miejscu odnotowali rozgoryczenie liderów związków rolniczych, którzy oczekiwali na konkretne rozwiązania. Wielu rolników wyrażało rozczarowanie rezultatami spotkań, podkreślając, że nie otrzymali tego, czego oczekiwali. Protest, mający na celu skłonienie rządu do działania, okazał się dla wielu uczestników kolejnym przystankiem w walce o lepszą przyszłość polskiego rolnictwa. Zapowiadają kontynuację protestów.
- Nie tego oczekiwaliśmy - stracony czas - komentują opolscy rolnicy. - Żadnych reakcji rządzących.
ombre: Napisał postów [20588], status [VIP]
No i miałem rację już Tusk zapowiedział rozdanie 2 mld z kpo rolnikom do tego będą skupować nadwyżkę zboża od rolników pewnie zaraz poznamy nowego Dyzmę czy innego Obajtka jako wielkiego prezesa banku zbożowego.I tak zakończy się ten wielki protest a ci co ich popierali nadal będą spłacać kredyty i zbierać nakrętki.