Podczas porannego patrolu strażnicy zauważyli bezdomnego mężczyznę, który przy temperaturze powietrza ok. -17 stopni Celsjusza, miał na nogach tylko skarpetki i klapki basenowe. - Jak się okazało, buty zostały mu skradzione, dlatego chodził w klapkach. Nie mogąc przejechać obojętnie wobec osoby potrzebującej, z zasobów magazynowych Straży Miejskiej zostały pobrane buty, które strażnicy przekazali bezdomnej osobie - informuje nyska Straż Miejska.
Dzięki interwencji strażników, mężczyzna mógł bezpiecznie i komfortowo kontynuować swoją drogę. To wyjątkowa reakcja w trudnych warunkach pogodowych, która pokazuje zaangażowanie służb w pomoc osobom potrzebującym w okresie ekstremalnych mrozów.
[moderacja]: Napisał postów [5720], status [Szycha]
[moderacja]