To nie tak miał wyglądać pierwszy mecz tego roku w wykonaniu UNI Opole. Podopieczne Nicoli Vettoriego, po raz drugi w tym sezonie przegrały z ITA Tools Stal Mielec po tie-breaku.
Problemy miejscowych zaczęły się już w pierwszym secie. Mimo skutecznej pierwszej piłki, to następnie sytuację na boisku zdominowały mielczanki, które ograły UNI osiemnastu. Druga również padła łupem Stali, jednak do 22-óch - co już zwiastowało niespodziankę, bo już było wiadomo, że miejscowe nie zgarną kompletu punktów.
Przełamanie przyszło w trzeciej partii. Można rzec - że wróciły z podwójną siłą, gdyż ograły rywalki do szesnastu. W czwartym secie, lepiej wystartowała Stał (11:6), nie dość, że wyrównały to jeszcze wygrały tę część gry do dwudziestu.
O zwycięstwie miał zadecydować tie-break. Który wyglądał podobnie jak cały mecz - prowadziło UNI, prowadziła Stal, a wszystko rozstrzygnęło się w końcówce. Jednak ostatecznie to przyjezdne wygrały do trzynastu - notując dopiero drugie zwycięstwo w tym sezonie. Pierwsze odniosły u siebie - właśnie z opolankami.
Uni Opole - Ita Tools Stal Mielec 2:3 (18:25, 22:25, 25:16, 25:20, 13:15)