• Autor: OlekG
    • Wyświetleń: 10570
    • Dodano: 2023-10-24 / 07:58
    • Komentarzy: 1

    "Pieskie piekło" w powiecie prudnickim. TOZ odebrało 5 psów

    "Pieskie piekło" - mogłaby to być pouczająca, dramatyczna opowieść o niewinnych stworzeniach, ale to smutna i okrutna rzeczywistość. Pracownicy TOZ w Opolu podjęli natychmiastową akcję ratunkową i uratowali te niewinne zwierzęta. Aktualnie psy znajdują się pod opieką organizacji, gdzie otrzymują odpowiednią opiekę i pielęgnację.


    "Piekło" - bardzo krótko opisuje okrutną rzeczywistość, jaką musiały przeżyć psy na posesji swojego właściciela. Cztery psy przywiązane były na krótkich łańcuchach, a schronieniem dla nich była sterta desek i stare szafki. To była codzienność tych biednych zwierząt. Żyły w brudzie, błocie i odchodach, pozbawione dostępu do wody. W jednym z garnków mogło znajdować się picie, jednak była to tylko skażona breja.

    Pies, którego wolontariusze opolskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami nazwali "Baksiu", miał odchody splątane w swojej sierści, które wtopiły się w futro.

    - Podczas przewożenia psów do miejsc, gdzie miały otrzymać pomoc, prawie wymiotowaliśmy z powodu przerażającego smrodu. Te zwierzęta nie znały ciepła i troskliwości od ludzi. Nauczyły się jedynie, że muszą się ukrywać, inaczej groził im kolejny cios. Teraz te psy znają mroczną stronę życia, ale pragniemy, by poznały świat pełen słońca i barw tęczy. Chcielibyśmy, żeby odkryły życie, w którym pies może tarzać się w trawie i rozdawać buziaki z miłością - relacjonują wolontariusze.

    Na szczęście psy nie były głodzone, otrzymywały jedzenie. Jednak warunki, w jakich przebywały, były absolutnie przerażające. Wolontariuszom TOZ-u udało się uratować piątkę psów z tej prudnickiej posesji. Jednemu z nich pomogła Fundacja Skrzydlaty Pies. Pozostałe cztery trafiły pod opiekę TOZ-u i znalazły schronienie w hotelikach.

    - Niestety, nie jesteśmy w stanie kontynuować tego wysiłku. Nasze siły, zarówno fizyczne, psychiczne, jak i finansowe, są na wyczerpaniu. Zdołaliśmy uratować te cztery psy w niespełna 24 godziny od zgłoszenia. Ale wciąż są psy na innych posesjach, które potrzebują pomocy. Te czworonogi nie mogą dłużej cierpieć. Nie przetrwałyby zimy w tak drastycznych warunkach. Nie rozumiały, że nie mamy wystarczająco środków finansowych. Dlatego prosimy Was wszystkich - pomóżcie nam uratować te cztery niewinne, skrzywdzone istoty. Dajmy im wspólnie szansę na godne i szczęśliwe życie - apelują.

    Zdjęcie (1/15)

    (Fot. TOZ Opole)

    reklama

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".

    2023-10-28 09:25:46 [178.43.253.*] id:1666526  
    [moderacja]: Napisał postów [5454], status [VIP] Reputacja
    [moderacja]
    [-5]

    Nick:
    Treść: