Tak wzrosną rachunki za prąd. URE podał ceny

(Fot. Daggy)

Polskie gospodarstwa domowe mogą zmierzyć się z drastycznym wzrostem cen energii elektrycznej w 2024 roku, a prognozy wskazują na możliwość nawet 70-procentowej podwyżki. To skutek ewentualnego zaprzestania praktyki mrożenia cen energii, nad którą toczy się obecnie debata na szczeblu rządowym. Forum Energii wyraża obawy, że brak działań osłonowych i powrót VAT na energię mogą odbić się na portfelach konsumentów.

Odejście od mrożenia cen energii może spowodować skokowy wzrost rachunków za prąd w 2024 r. Szacunki mówią o nawet 70 proc. podwyżkach. URE czeka na wnioski taryfowe firm.

W Polsce trwa gorąca debata na temat przyszłości cen energii elektrycznej. Nie wiadomo jeszcze, czy rząd zdecyduje się na kolejne mrożenie cen, które dotychczas skutkowało stałymi stawkami za energię. Tymczasem Forum Energii, organizacja zajmująca się analizami rynku energetycznego, szacuje, że jeśli nie zostaną wprowadzone mechanizmy osłonowe, ceny energii mogą wzrosnąć aż o 70 procent w porównaniu do obecnych stawek.

Dr Aleksandra Gawlikowska-Fyk, ekspertka z Forum Energii, wyjaśnia, że to głównie brak tarcz solidarnościowych czy kontynuacji mrożenia cen energii może wpłynąć na tak znaczący wzrost cen. Powrót podatku VAT na energię może znacząco obciążyć konsumentów, którzy od lat korzystali z relatywnie stabilnych rachunków za prąd.

Jednym z kluczowych czynników wpływających na prognozowane podwyżki cen są umowy długoterminowe na dostawę energii na przyszły rok. Zauważalny jest wyraźny wzrost tych stawek. W 2021 roku cena kontraktu rocznego wynosiła 384,16 zł za MWh, podczas gdy w 2022 roku już 1110,04 zł za MWh. Ten trend może skutkować znaczącym obciążeniem dla gospodarstw domowych.

Warto zaznaczyć, że dotychczasowy brak odczuwalnych podwyżek cen energii dla konsumentów wynikał z decyzji rządu o zamrożeniu cen na poziomie taryf z 2022 roku. Jednakże, Urząd Regulacji Energetyki (URE) musi zatwierdzić nowe taryfy, które zostaną obowiązujące od 2024 roku. Dlatego to władze URE mają teraz kluczową rolę w kształtowaniu przyszłych cen energii elektrycznej.

Eksperci wskazują, że choć ceny energii na Towarowej Giełdzie Energii wydają się obniżać, to dla konsumentów domowych cena energii składa się także z opłaty dystrybucyjnej. Wartość tej opłaty wynosi około 280-290 zł za MWh. Ostateczne stawki dla gospodarstw domowych poznamy dopiero pod koniec roku, kiedy URE zatwierdzi nowe taryfy.

W świetle ustawy o mrożeniu cen energii z października 2022 roku, ceny energii dla gospodarstw domowych zostały zamrożone na poziomie taryf dla spółek obrotu ze stycznia 2022 roku. Oznacza to, że konsumentom przyznano stałe ceny wynoszące średnio 0,41 zł za kWh. Jednakże, to nie koniec dyskusji na temat przyszłych cen, gdyż cena maksymalna wynosi 693 zł za MWh, co może spowodować znaczący wzrost kosztów dla konsumentów.

Ostateczny kształt cen energii elektrycznej w 2024 roku pozostaje jeszcze niewiadomą, ale to, czy zostaną podjęte decyzje w sprawie mrożenia cen czy wprowadzenia mechanizmów osłonowych, będzie miało kluczowe znaczenie dla portfeli polskich gospodarstw domowych. Wszystkie oceny wskazują na potrzebę uważnego monitorowania tego tematu w nadchodzących miesiącach.

źródło:Money.pl