- Autor: Dagmara
- Wyświetleń: 1824
- Dodano: 2023-07-21 / 16:15
- Komentarzy: 1
Kryzys zbożowy, brak działań, niskie ceny malin: Rolnicy coraz bardziej zdesperowani
Na dzisiejszej konferencji Polskiego Stronnictwa Ludowego, głos w imieniu rolników zabrali Stanisław Rakoczy oraz Antoni Konopka, wyrażając swoje zaniepokojenie kryzysem zbożowym, brakiem działań i niskimi cenami malin. Brak działania ze strony rządu i import żywności z Ukrainy wpływają na dramatyczną sytuację rolników. Skutki tych problemów są poważne, a straty finansowe powodują coraz większe zaniepokojenie wśród producentów żywności.
Na konferencji zwrócono uwagę na skandalicznie niskie ceny skupu owoców. Sytuacja na rynku malin przeznaczanych do przetwórstwa jest dramatyczna. Z dnia na dzień ceny skupu spadają, a wiele zakładów zapowiada wręcz jego wstrzymanie. Producenci malin twierdzą, że "w maliny" wpuścił ich rząd i obwiniają go, że nic nie zrobił, by zablokować transport tych owoców z Ukrainy, ale też nie podejmuje skutecznych działań w celu wsparcia rodzimych plantatorów. Rośnie zaniepokojenie związane z tym, że rolnicy mogą zbankrutować, gdyż nie są w stanie pokryć kosztów produkcji i utrzymania swoich gospodarstw.
- Kilogram malin w skupie kosztuje 4,50 a już czasami i schodzi do 3 złotych. A gdzie są koszty uprawy, ochrony, nawożenia i tak dalej? Zaczyna dojrzewać czarna porzeczka, a za chwilę zacznie dojrzewa czerwona. Cena tych wynosi 1,50. Co powiedzieć na dzisiaj, kiedy jeszcze tak naprawdę skup się nie zaczął, a na kupiono bardzo dużo mrożonych malin w czasie miesięcy zimowych z Ukrainy - mówił Stanisław Rakoczy.
Na spotkaniu podniesiono również kwestię rosnącego importu żywności, szczególnie z Ukrainy. Rolnicy apelują o oznaczanie krajem pochodzenia żywności w sklepach, co pozwoliłoby konsumentom wybierać polskie produkty i wspierać rodzime rolnictwo. Nie jest to jednak wyłącznie kwestia konkurencji z Ukrainą, ale także strategii unijnej, która może wpłynąć na rolnictwo Polski, ograniczając produkcję rolą na rzecz importu.
- Ja się strasznie cieszę, że możemy Ukraińcom pomagać, natomiast proszę pamiętać o strukturze ukraińskiego rolnictwa, że to są korporacje. Tam średnia wielkość gospodarstwa to jest 1000 ha, a właściciele przeważnie siedzą na Cyprze czy w Lichtensteinie, czy jeszcze gdzieś indziej. Natomiast jeżeli zapchamy magazyny ukraińskim jedzeniem, no to nie będzie miejsca dla polskiego i dlatego też postulujemy, aby w każdym sklepie żywność była oznaczona krajem pochodzenia i to nie tylko ta pakowana, żeby każdy rodzaj żywności była oznaczony krajem pochodzenia, żebyśmy mogli wiedzieć, która żywność jest Polska, a która nie - dodaje.
Kluczowym zagadnieniem, które budzi obawy wśród rolników, jest brak uchwalenia ustawy o ochronie polskiego rolnictwa, która miałaby pomóc w radzeniu sobie z trudnościami. Ustawa ta została złożona do parlamentu rok temu, jednak do tej pory leży w zamrażarce. Zawierałaby m.in. zapisy dotyczące kaucji i przewozu zboża, co mogłoby wpłynąć pozytywnie na sytuację rolników.
- Nie zostały przedsięwzięte praktycznie żadne działania dotyczące zabezpieczenia nas długoterminowo, jeżeli chodzi o rolnictwo ukraińskie, bo tak jak ze zmianami klimatu z wodą, to tutaj musimy już mieć świadomość tego, że właśnie rolnictwo ukraińskie będzie na rynku unijnym, będzie na rynku polskim i tutaj będzie wpływać znacząco na właśnie te ceny. W związku z tym potrzebne są określone działania, a takich działań ze strony rządu. Także potrzebne są długofalowe działania w zakresie organizacji rolników, udziału handlu w łańcuchu dostaw. Jest propozycja taka, aby właśnie rolnicy mogli być udziałowcami, akcjonariuszami czy właścicielami spółdzielni - mówi Antoni Konopka.
Dodatkowym zmartwieniem dla rolników jest sytuacja na rynku globalnym, gdzie kryzys żywnościowy może doprowadzić do masowych migracji głodującej ludności, zwłaszcza z Afryki do państw europejskich. Polska jako kraj odbierający dużą część importowanej żywności powinna zadbać o zabezpieczenie swojej gospodarki na wypadek kryzysu.
Rolnicy i PSL apelują do rządu o skuteczne działania w zakresie ochrony polskiego rolnictwa, wsparcia producentów żywności oraz promowania rodzimych produktów na rynku. Walka z kryzysem zbożowym i zagrożeniem migracją wymaga pilnych i odpowiedzialnych działań. Bez odpowiedniego wsparcia rolników, sytuacja może znacznie się pogorszyć, a ich losy stawać się jeszcze bardziej niepewne.
Obecnie brak działania ze strony rządu powoduje, że sytuacja rolników staje się coraz bardziej dramatyczna. Miliony ton zboża leży w magazynach, w tym także państwowych, co oznacza zmarnowany rok, w którym wiele mogłoby się wydarzyć.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
liberty: Napisał postów [5286], status [Szycha]
Dalej te skazone gowno z Ukrainy wjeżdża do Polski? Jak Polscy rolnicy maja zarabiać na zbożu jak sekta PiS pozwoliła żeby skazone zboże z Ukrainy przez ponad rok wjeżdżało do Polski?! To jest celowe trucie Polaków ?!