Przed weekendem (w czwartek 1 czerwca) do służb zgłoszono interwencję dotyczącą śniętych ryb, które unosiły się na rzece Biała Głuchołaska. Pierwsze martwe ryby zauważono na wysokości miejscowości Przełęk. O sytuacji poinformowano wszystkie służby, a inspektorzy z Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska pobrali próbki wody i zabezpieczyli teren do dalszych badań.
Dziesiątki śniętych pstrągów potokowych, lipieni, strzebli potokowych, ślizów i kiełbi unosiło się na Białej Głuchołaskiej. Nieoficjalnie mówi się, że przyczyną śnięcia ryb w rzece były wpuszczone tam chemikalia. Okręg PZW Opole poinformował, że prawdopodobnie sprawca jest już znany służbom, jednak szczegóły tej sprawy są w dalszym ciągu badane.
- Dzięki błyskawicznej akcji Wojewody Opolskiego, Okręgu PZW w Opolu oraz członków Klubu Alexandra truciciel Białej Głuchołaskiej został złapany prawie na gorącym uczynku. Aktualnie ustalenia w sprawie prowadzi Policja i odpowiednie służby. Z uwagi na prowadzone dochodzenie szczegóły dotyczące zdarzenia zostaną opublikowane w przyszłym tygodniu. Jedno jest pewne, że Okręg nie postawi sprawy tylko na karze jaką trucicielowi wymierzy sąd, a dodatkowo wystąpi o rekompensatę za poniesione straty - poinformował Okręg PZW Opole.
Do sprawy wrócimy
dontomasso: Napisał postów [4684], status [VIP]
a co sie stalo z tym co odre zatrul? sprawa ucichla i tyle