Kiedy potrzebne są pieniądze na leczenie dziecka, liczy się każda inicjatywa. Niestety, 8-letni Wojtuś z Opola nie może liczyć na inną pomoc, niż tą płynącą z dobrych serc. Chłopiec potrzebuje pilnej operacji, a czasu na zebranie zaporowej kwoty dla jego rodziców ubywa.
Wojtek w tym roku skończy 8 lat, ale jego codzienność nie jest całkowicie beztroska. Wskutek zdiagnozowanych wad wrodzonych, chłopczyk jest znacznie niższy od rówieśników. Ma zaledwie 85 cm wzrostu i waży 13,5 kg. Jego układ kostny jest inaczej zbudowany. Wojtek ma krótsze rączki i nóżki. Ma szansę na potrzebny zabieg, jednak cena jest zawrotna.
Wśród wielu inicjatyw, które mają przybliżać chłopca do koniecznej operacji jest trening zorganizowany przez Klub Biegowy Odra Opole. Biegacze spod herbu opolskiej piłki bardzo chętnie i często włączają się w pomocowe inicjatywy. Wojtuś Feliks jest kolegą z klasy jednego z młodszych zawodników Klubu Biegowego Odra Opole. To przede wszystkim dzięki wrażliwości kolegów i pomocy dorosłych powstała inicjatywa treningu połączonego ze zbiórką.
Wojtuś Feliks chodzi do szkoły publicznej jako jedyne dziecko z niepełnosprawnością. Kocha scenę, mikrofon, występy... Uwielbia tańczyć przed lustrem. W przyszłości chciałby zostać strażakiem, dlatego obecnie jest zuchem OSP. Ma w sobie ogrom odwagi i radości, którą dzieli się z innymi. Brzmi beztrosko i cukierkowo. Rzeczywistość jest jednak mało łaskawa dla małych-dużych marzeń chłopca.
- Do wszystkiego doszły jeszcze inne diagnozy m.in. dysplazja bioder i obustronny niedosłuch. Syn w listopadzie 2022 roku przeszedł operację polegającą na odtworzeniu błony bębenkowej ucha (przeszczepie) z rekonstrukcją łańcucha kosteczek słuchowych oraz redrenażem wentylacyjnym. Przez 9 miesięcy był karmiony tylko przez sondę - byliśmy objęci opieką domowego hospicjum dla dzieci w Opolu - mówi Patrycja Feliks, mama Wojtka.
Wspólny trening z biegaczami odbędzie się na Stadionie Lekkoatletycznym w Opolu, w czwartek 25 maja. Start o godzinie 19.00. Przyjść pobiegać może każdy, a swoją obecność zapowiedział sam bohater zbiórki - Wojtuś Feliks. Warto więc przyjść nie tylko pobiegać, ale dorzucić się do puszki i przybić Wojtkowi symboliczną "piątkę".
Można dorzucić się również na stronie zbiórki:
