(Fot. MKS Kluczbork)
Piłkarska Wielka Sobota nie okazała się udana dla dwóch z trzech drużyn z Opolszczyzny w grupie trzeciej trzeciej ligi. MKS Kluczbork i Polonia Nysa przegrały 0:1 wyjazdowe spotkania.
Bardziej niespodziewana porażka jest pierwszej z drużyn. Po efektownym zwycięstwie w derbach ze Stalą, liczono że podopieczni Tomasza Chatkiewicza pójdą za ciosem. Niestety, w wyjazdowym spotkaniu z Goczałkowicami - Zdrój, w których szeregach zagrał Łukasz Piszczek, bohaterem okazał się zawodnik gospodarzy. Bramkę dla LKS-u, która okazała się zwycięska, zdobył Dawid Szkudlarek.
Także jedna bramka padła w Tarnowskich Górach. Tam Polonia Nysa próbowała zdobyć komplet punktów po raz pierwszy w rundzie wiosennej. Niestety, tym razem także się to nie udało. Bohaterem gospodarzy został Kacper Bąk, który zdobył gola w 84 minucie.
Zdecydowanie więcej bramek padło w rywalizacji Stilonu Gorzowa Wielkopolskiego ze Stalą Brzeg. Brzeżanie chcieli wynagrodzić porażkę z MKS-em i na pewno to im się udało. Choć to zwycięstwo nie przyszło łatwo - Stal bowiem przegrywała już 0:2. Jeszcze do przerwy udało im się zremisować, za sprawą Dominika Bronisławskiego i Damiana Celucha. Po zmianie stron dominowali goście i potrafili to udokumentować bramkami - najpierw w 51 minucie trafił Jakub Czajkowski, następnie dublet ustrzelił Bronisławski, a wynik na 5:2 ustalił Bostan Amani.
