(Fot. Dżacheć)
Podium odjeżdża Dremanowi. Podopieczni Jarosława Patałucha ulegli Widzewowi Łódź 2:3 i tracą już 10 punktów do trzeciego Piasta Gliwice, który na mecz mniej.
Minimalnym faworytem, ze względu na wyższe miejsce w tabeli mieli goście, a też nie najlepiej Widzew spisywał się na własnym parkiecie, choć ostatnio zanotował w lidze dwa zwycięstwa z rzędu.
I dobra forma Łodzian została już potwierdzona w pierwszej minucie - Viacheslav Kozhemiaka znalazł sposób na bramkarza Opolan i od tego czasu prowadził tylko Widzew. Co więcej, podwyższył prowadzenie Daniel Krawczyk i Opolanie byli w coraz gorszej sytuacji. W 13 minucie Waldemar Sobota z najbliższej odległości trafił do bramki, zdobywając swoje debiutanckie trafienie w Fogo Futsal Ekstraklasie i ustalił wynik pierwszej połowy.
W drugiej połowie goście próbowali szarpać i znaleźć sposób by wyrównać rezultat, ale to Łodzianie podwyższyli prowadzenie, za sprawą Michała Marciniaka. Opolan stać było jeszcze na tylko jedną bramkę - dublet ustrzelił Sobota, lecz na tym wynik się zatrzymał i komplet punktów został w Łodzi.
Widzew Łódź - Dreman Opole Komprachcice 3:2 (2:1)
Kozhemiaka 1', Krawczyk 8', Marciniak 28' - Sobota 13', 32
