Przypomnijmy, że w środę 16 listopada przed godziną 19.00 służby otrzymały informację o wybuchu pożaru w budynku, w którym mieści się strzelnica w hotelu przy ul. Opolskiej w Chrząstowicach. Na miejsce niezwłocznie zadysponowano zastępy straży pożarnej i kilka Zespołów Ratownictwa Medycznego. W działaniach brały udział jednostki straży z całego województwa, a w kulminacyjnym momencie z żywiołem walczyło 22 zastępy.
Po dotarciu na miejsce zdarzenia ustalono, że pali się budynek strzelnicy, a wysoka temperatura powoduje wybuchy składowanej tam amunicji, co nie pozwalało ratownikom dotarcie do środka pomieszczenia. Długi czas strażacy mieli problem w zlokalizowaniu źródła ognia, a po podaniu kilku prądów wody zaczął zapadać się dach strzelnicy.
- Po północy sytuacja została opanowana. W tej chwili trwa dogaszanie. Na miejscu pracuje patrol saperski, który będzie sprawdzać bezpieczeństwo budynku, ponieważ nadal znajduje się tam amunicja. Jeśli opinia będzie pozytywna to ratownicy będą mogli wejść i przeszukać pogorzelisko - mówi mł. kpt. Łukasz Nowak, oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej PSP w Opolu.
Z nieoficjalnych informacji wiadomo, że nie wszystkie osoby zdołały się ewakuować z płonącego budynku. Strażacy mają podejrzenia, że w spalonym budynku strzelnicy mogą być ciała. Oficjalnie mówi się, że jedna osoba zginęła, a dwie został ranne.
The Naturator: Napisał postów [2338], status [Szycha]
Wszystko jasne! Na dachu była fotowoltaika i było słychać strzały więc spadła jak nic rakieta.