Przypomnijmy - opolski projekt LIFE ma na celu lepsze zarządzanie jakością powietrza w regionie. To zwiększenie zdolności i poprawa jakości administracji publicznej województwa opolskiego na wszystkich szczeblach w tej dziedzinie. Marszałek województwa Andrzej Buła podkreśla, że największą wartością tego programu jest to, że w 42 gminach znaleźli się ludzie, chętni do działania pasjonaci, którzy zostali w swoich samorządach koordynatorami programu ochrony powietrza. - Właśnie na tych ludziach chcemy oprzeć nasze działania w regionie, związane z ochroną środowiska - podkreśla marszałek. - Zaoferowaliśmy im bardzo wiele, ale i oczekujemy teraz zaangażowania w tej dziedzinie dodaje Andrzej Buła.
Jak mówi kierownik projektu, Tomasz Krystosek, najpierw powołano w gminach koordynatorów programu ochrony powietrza i dano im możliwość uzupełnienia wiedzy na studiach podyplomowych, później przekazano im sprzęt komputerowy, czujniki czadu czy mierniki wilgotności węgla, a teraz przyszedł czas na kampery termowizyjne. - Koordynatorzy i ten sprzęt mają służyć mieszkańcom, wiec można się do nich zgłaszać. Te kamery są przydatne do wykonywania uproszczonych audytów środowiskowych - informuje kierownik dodając, że wszystkie informacje i kontakty do gminnych koordynatorów dostępne są na stronie http://powietrze.opolskie.pl/ .
Członek zarządu województwa Antoni Konopka podkreśla, że te kamery termowizyjne to takie "kamienie milowe" w walce o czyste powietrze i oszczędność energii. - To urządzenie w znakomity sposób umożliwia rozpoznane tych punktów w budynkach, którymi ucieka ciepło - mówi.
Kamery termowizyjne FLIR C5 wraz z licencją na oprogramowanie do raportowania badań termowizyjnych budynków kosztują ponad 3 i pół tysiąca złotych za sztukę - w sumie na ten cel przeznaczono z projektu prawie 150 tysięcy złotych.