(Fot. MKS Kluczbork)
Kłopoty Stali! Brzeżanie zaliczyli właśnie piątą porażkę w tym sezonie i ich sytuacja w tabeli wygląda niepokojąco.
Tym razem Stal została pokonana przez Lechię Zielona Góra, a mecz rozstrzygnął się po jednym trafieniu tuż przed przerwą - gospodarzy uszczęśliwił Przemysław Mycan i zapewnił im ostatecznie 3 punkty, a Brzeżanie dalej pozostają na przedostatnim miejscu w tabeli, mając 4 punkty.
Również jedna bramka na korzyść gospodarzy padła w meczu Polonii Nysa. Na szczęście, to właśnie klub z Opolszczyzny gościł na własnym boisku rywali - tym razem był to zespół rezerw Chrobry Głogów. Bramkę, która przechyliła szalę zwycięstwa na korzyść Nysan zdobył w 51 minucie Alan Majerski.
Więcej, bo pięć bramek, padło w wyjazdowym spotkaniu MKS-u Kluczbork, który w siódmej kolejce rywalizował w Gorzowie Wielkopolskim z miejscowym Stilonem. Mecz zaczął się fatalnie dla gości - po niecałym kwadransie przegrywali już 0:2. Jednakże, MKS zaliczyli fantastyczny comeback - jeszcze w pierwszej połowie straty zniwelował Radosław Krzyśków, w 65 minucie Bartosz Włodarczyk wyrównał stan meczu, a Kacper Jóźwicki dokończył comeback i zapewnił trzy punkty Kluczborczanom, którzy, awansowali na ósmą lokatę.
